W kościele pw. św. Jana Brabeuf w Niles odbył się 8 stycznia sponsorowany przez chicagowski oddział Fundacji Kościuszkowskiej koncert „Polish & American Carols”. Osiem ubranych w regionalne polskie stroje uroczych śpiewaczek przy akompaniamencie muzycznym zespołu Lira Chamber Players i pianisty Daniela Szefera w niepowtarzalny sposób wykonało 16 utworów z polsko-amerykańskiego repertuaru kolędniczego Liry, zbierając za swój występ zasłużony aplauz.
Publiczność wysłuchała w wykonaniu solowym i zespołowym najbardziej znanych utworów. Koncert rozpoczęło wspólne wykonanie kolędy „Gdy się Chrystus rodzi”, a zakończyło utworem „Bóg się rodzi” ze sceną finałową „We Wish You a Marry Chrsitmas”.Przed finałem publiczność złożona w dużej mierze z osób anglojęzycznych miała okazję poznać polską tradycję dzielenia się opłatkiem i składania sobie bożonarodzeniowych życzeń. W ten rytuał celebrowany w polskich rodzinach wprowadziła widzów i słuchaczy założycielka zespołu Lucyna Migała, która również była autorką narracji pomiędzy wykonaniem poszczególnych segmentów koncertu, mówiąc o historii i tradycji polskich obrzędów bożonarodzeniowych i kolędniczych.
– Lira lubi zawsze pokazać coś innego. To nie były tylko polskie i amerykańskie kolędy, które znamy, ale staraliśmy się zaprezentować je w interpretacji i aranżacji odbiegającej może nieco od standardów. Było trochę Chopina, trochę Moniuszki, trochę Lutosławskiego. Mam wrażenie, że wspaniałe wręcz utwory Lutosławskiego bardzo się naszej publiczności spodobały.
Nasze koncerty są bardzo różnorodne i myślę, że przez to ciekawsze. Nie wszyscy, którzy przybywają na koncert Liry, są jedynie Polakami. Są Amerykanie, są Amerykanie polskiego pochodzenia, którzy tych tradycji nie pamiętają i nie znają. Trzeba im pokazać, przypomnieć i wtedy oni mogą je wprowadzić do swoich domów. Nieraz nam mówią, że wprowadzili i wtedy bardzo fajnie się czujemy, bo to jest nasza misja promowania polskości, którą od dekad staramy się realizować.
Praca w kulturze polskiej jest bardzo trudna. Trudno jest zarabiać pieniądze, a raczej trzeba je wydawać, ale to jest ważne, to musimy robić wszyscy. Nasze polskie serca nie pozwalają nam nie robić tego – powiedziała Lucyna Migała.
Choreograf zespołu Iwona Puc zwróciła uwagę, że na bardzo pozytywny odbiór występów Liry, duży wpływ ma wieloletnie doświadczenie oraz wielopokoleniowość występujących w zespole artystów, wśród których nie brakuje osób spoza polskiej grupy etnicznej.
– W tym koncercie było kilka pań, które są jedynie angielskojęzyczne, zawodowe śpiewaczki, które są zachwycone polską kulturą, polską muzyką. Kolędy Moniuszki, Lutosławskiego są tutaj mniej znane. A to, co w dzisiejszym koncercie było niezwykle ważne, to udział niezwykle uzdolnionego, żeby nie powiedzieć wybitnego pianisty młodego pokolenia Daniela Szefera, który w sposób brawurowy wykonał utwory Chopina.Przez ponad 55 lat, jakie upłynęły od założenia przez Lucynę Migałę zespołu, jego twórczyni przyzwyczaiła nas do tego, że na każdym koncercie jest coś nowego, bardziej nieznanego. Nawet jak się przychodzi na kolędy, których wiadomo, że treści nie da się zmienić, i każdemu wydaje się, że je bardzo dobrze zna, to pani Lucyna dokłada nowy element, o którym mało kto wiedział.
Lira Singers to zespół z olbrzymim dorobkiem, dla którego pisali znani polscy kompozytorzy. Posiada największą na świecie polonijną bibliotekę partytur specjalnie dla nich pisanych.– Mam przyjemność od kilkunastu lat pracować z zespołem jako choreograf. Z wielką przyjemnością pragnę powiedzieć, że do zespołu przychodzą nowe profesjonalnie wykształcone pokolenia artystów i z wielką przyjemnością możemy proponować mniej znany repertuar publiczności polonijnej i amerykańskiej, która zawsze jest zachwycona.Mam nadzieję, że na obchody najbliższego jubileuszu zespołu przygotujemy koncert, który będzie się składał z samych nieznanych, ekskluzywnie dla Liry pisanych kolejny utworów, zarówno tańczonych, jak i śpiewanych oraz wykonywanych przez orkiestrę – dopowiedziała pani Iwona.
Koncert został zorganizowany i sponsorowany przez chicagowski oddział nowojorskiej Fundacji Kościuszkowskiej, która od wielu lat wspiera różnego rodzaju formy promowania polskiej kultury i nauki na terenie Stanów Zjednoczonych.– Dzisiaj ta promocja polskości jest bardzo na czasie, bo celebrujemy okres Bożego Narodzenia, a nieodłączną częścią tej celebracji jest śpiewanie kolęd. Kończymy ten okres pięknym koncertem zespołu Lira w kościele pw. św. Jana Brebeuf, za co jesteśmy artystom niezmiernie wdzięczni – powiedziała prezes oddziału fundacji, prof. Lidia Filus, szefowa katedry matematyki na chicagowskim Illinois Northeastern University.
Gratulacje artystkom przekazała wicekonsul Agata Grochowska.
Zespół Lira Singers jako pierwsza zawodowa grupa śpiewacza i taneczna została założona przez Lucynę Migałę w 1965 roku i od tej pory z dwuletnią przerwą na pandemię COVID-19 występuje w środowisku chicagowskiej Polonii oraz na amerykańskich imprezach promując polski folklor i kulturę. Obok śpiewu i tańca ta promocja odbywa się także przez prezentację różnorodności strojów regionalnych z całej Polski, w których artyści występują.
Obecny na wydarzeniu Keith Stras, przedstawiciel „Polka Jammer Network” wręczył prezes chicagowskiego oddziału FK Lidii Filus czek na 3,5 tysiąca dolarów z przeznaczeniem na pomoc dla Ukrainy.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP