Półtora roku po aresztowaniu chicagowskiego policjanta Karola J. Chwiesiuka zarzuty w sprawie szturmu na Kapitol usłyszała również jego siostra. Agnieszka Chwiesiuk z Chicago została aresztowana w poniedziałek.
29-letnia Agnieszka Chwiesiuk usłyszała zarzuty bezprawnego wtargnięcia, paradowania, demonstrowania lub pikietowania w budynku Kapitolu oraz zakłócania w nim porządku. Wszystkie zarzuty są w kategorii wykroczeń (misdemeanor).
Gdy w czerwcu 2021 r. agenci FBI aresztowali w domu w Chicago jej brata, Karola Chwiesiuka, Agnieszka Chwiesiuk miała zapytać, czy też zostanie aresztowana. Agenci mieli odpowiedzieć, że nie są tam w jej sprawie.
Według dokumentacji sądowej, podczas szturmu na Kapitol 6 stycznia 2021 r. Karolowi Chwiesiukowi towarzyszyła kobieta z długimi włosami. Na zdjęciach i nagraniach, którymi dysponowały władze, miała czerwoną czapkę naciągniętą na same brwi i maskę naciągniętą pod same oczy, z odwróconymi „do góry nogami” amerykańskimi flagami.
Gdy FBI skonfiskowało telefon Chwiesiuka, choć był on uszkodzony, władze były w stanie odzyskać z niego zdjęcia. Wśród nich było zdjęcie siostry na Kapitolu – w tym samym ubraniu, lecz tym razem bez maski.
Według prokuratorów federalnych, 6 stycznia 2021 r. Agnieszka Chwiesiuk najpierw wzięła udział w wiecu ówczesnego prezydenta Donalda Trumpa, a następnie ze swoim bratem i innymi przeszła wzdłuż Pennsylvania Avenue na Kapitol. Kobieta miała wejść do budynku przez rozbite okno i przebywać wewnątrz niecałe 10 minut.
W sierpniu br. chicagowski policjant, Karol Chwiesiuk, odrzucił propozycję ugody z prokuraturą, która przewidywała karę pozbawienia wolności do sześciu miesięcy za przyznanie się do jednego z pięciu postawionych mężczyźnie zarzutów. Chwiesiuk musiałby również spotkać się z organami ścigania, aby omówić swoje zachowanie z 6 stycznia i udostępnić konta w mediach społecznościowych i wpisy dotyczące swojej aktywności w tym dniu.
Na Chwiesiuku ciąży pięć zarzutów w kategorii wykroczeń (misdemeanor). Obejmują one m.in. bezprawne wtargnięcie, zakłócanie obrad rządu, zakłócanie prac Kongresu, zakłócanie porządku. W czerwcu sędzia Gabriel Fuentes wyznaczył dla niego kaucję w wysokości 15 tys. dolarów.
Przyznanie się do winy przez oskarżonego z reguły prowadzi do łagodniejszego wyroku. Na takie rozwiązanie zdecydowało się 360 z około 900 osób (40 proc.) oskarżonych w całym kraju o przestępstwa i wykroczenia federalne popełnione podczas szturmu na Kapitol 6 stycznia, 2021 roku. Jednak Chwiesiuk zdecydował się na stawienie czoła wszystkim zarzucanym mu wykroczeniom podczas rozprawy, której rozpoczęcie zaplanowano na 1 maja, 2023 roku.
Według prokuratury, Chwiesiuk napisał w jednym z SMS-ów wysłanych w dniu zdarzenia, że jedzie do Waszyngtonu, by „ratować kraj”. 6 stycznia dołączył do tłumu, który wtargnął do budynku Kapitolu Stanów Zjednoczonych, gdzie obie izby prowadziły obrady mające potwierdzić zwycięstwo Joe Bidena w wyborach prezydenckich.
Według prokuratury oskarżony użył też rasistowskich obelg i fotografował się w biurze senatora Jeffa Merkleya, rozpowszechniając potem zrobione zdjęcia i chwaląc się swoim udziałem w szturmie.
Sędzia nakazał również Chwiesiukowi oddać swoje pozwolenie na broń i zabronił mu noszenia jej na czas oczekiwania na rozprawę. Mężczyzna ma również zakaz podróżowania do stołecznego Waszyngtonu.
Chwiesiuk został pozbawiony uprawnień policyjnych, gdy tylko policja dowiedziała się o podejrzeniach wobec mężczyzny. Szef chicagowskiej policji David Brown powiedział po aresztowaniu, że doniesienia wobec policjanta sprawiają, że „krew się w nim gotuje”. Zapewnił, że jeżeli zarzuty okażą się prawdziwe, policjant zostanie pociągnięty do odpowiedzialności. Obecnie jest na bezpłatnym urlopie. Burmistrz Lori Lightfoot powiedziała z kolei, że oskarżenie chicagowskiego policjanta o szturm na Kapitol to „totalna hańba dla odznaki (policyjnej)”.
Chwiesiuk pracował w chicagowskiej policji od grudnia 2018 roku, ostatnio w 11. dystrykcie policyjnym na zachodzie Chicago. Mieszkał z rodzicami na północnym zachodzie Chicago. Wcześniej pracował w biurze szeryfa powiatu Cook. Gdy brał udział w wydarzeniach na Kapitolu, był na zwolnieniu lekarskim.
Blisko 900 osób, w tym około 35 osób z Illinois, usłyszało zarzuty federalne związane ze szturmem na Kapitol 6 stycznia. Prokuratorzy federalni określają trwające śledztwo mianem największego w historii kraju.