W dom mieszkanki obwodu charkowskiego na północnym wschodzie Ukrainy w czwartek uderzyła rosyjska rakieta, a w piątek kobieta wzięła ślub. Czwartkowy ostrzał to nie przeszkoda w zamążpójściu - podkreśliła.
"To dla nas nie przeszkoda" - powiedziała Hanna, mieszkanka miejscowości Kłuhyno-Baszkyriwka pod Charkowem, na którą w czwartek wieczorem spadła rosyjska rakieta.
Jak relacjonuje telewizja Suspilne, w piątek Hanna wzięła ślub z Dmytrem. Podczas gdy przy jednej klatce bloku trwały prace nad usuwaniem skutków ostrzału, przy innej zgromadzili się goście i odświętnie ubrani narzeczeni.
Podczas ostrzału Hanna była w domu, a Dmytro jechał samochodem w odległości ok. 20 metrów od budynku.
Według wstępnych informacji w czteropiętrowy blok uderzyła rakieta S-300 wystrzelona z rosyjskiego obwodu biełgorodzkiego. W ataku dwie kobiety zostały ranne, zniszczone są najwyższe piętra budynku - pisze Suspilne. (PAP)