Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 25 listopada 2024 01:57
Reklama KD Market

Rodzina Kisliak znaleziona martwa w domu w Buffalo Grove

Rodzina Kisliak znaleziona martwa w domu w Buffalo Grove
Rezydencja przy 2830 Acacia Terrace w Buffalo Grove, gdzie doszło do tragedii fot. Google Map/screenshot/123RF

Sześcio- i czterolatka wśród pięciu ofiar

Dwie dziewczynki, sześcio- i czteroletnia, są wśród pięciu osób, które znaleziono martwe w środę w domu w Buffalo Grove na północno-zachodnich przedmieściach Chicago – potwierdziły władze powiatu Lake. W czwartek ujawniono tożsamość i wiek ofiar, jednak szczegóły tragedii nadal nie były znane. Przypuszczano, że chodzi o morderstwo i samobójstwo.

Na czwartkowej konferencji prasowej z udziałem szefa miejscowej policji Briana Buddsa i koronera powiatu Lake Jennifer Banek upubliczniono tożsamość ofiar. Są to: 67-letnia Lilia Kisliak, 39-letni Andrei Kisliak, 36-letnia Vera Kisliak, 6-letnia Vivian Kisliak i 4-letnia Amilia Kisliak. Przyczyną śmierci czterech osób były urazy spowodowane ostrym narzędziem. Sekcja zwłok piątej osoby miała być ukończona później w czwartek.

Wcześniej w czwartek wciąż niewiele było jednak wiadomo na temat tego, co wydarzyło się w środę w okazałym domu przy 2830 Acacia Terrace. Szef policji, zasłaniając się dobrem śledztwa, nie odpowiedział na pytania reporterów dotyczące sprawcy i narzędzia zbrodni oraz miejsca, gdzie ciała zostały znalezione. Nie komentował również rzekomego nakazu ochrony, którym objęty był ktoś z rodziny Kisliak. Potwierdził, że w rezydencji znaleziono też martwe zwierzę. Budds złożył kondolencje rodzinom ofiar i lokalnej społeczności.

W środę, 30 listopada około 11 am policja przybyła do domu jednorodzinnego w rejonie 2800 Acacia Terrace w odpowiedzi na zgłoszenie dotyczące mieszkającej tam kobiety. Jak powiedział w czwartek szef policji, zgłoszenie wpłynęło od kogoś z jej pracy. Ponieważ nikt nie otwierał drzwi i nie odpowiadał na wezwania policji, funkcjonariusze zdecydowali się sforsować wejście. Podczas przeszukania domu znaleziono pięć ciał – troje dorosłych i dwoje dzieci. Według wstępnych wyników śledztwa śmierć pięciu osób była rezultatem „sytuacji domowej”.

Para w lipcu złożyła wniosek o rozwód – ustaliła „Chicago Tribune” na podstawie dokumentów sądowych. Ostatnie przesłuchanie w sprawie rozwodu miało miejsce we wtorek. We wrześniu Vera Kisliak uzyskała sądowy nakaz ochrony przeciwko Andreiowi Kisliakowi, który miał być naruszony 17 listopada. Również Andrei Kisliak w sierpniu starał się o sądowy nakaz ochrony, lecz otrzymał odmowę. Gazeta doszukała się, że Kisliak miał na koncie liczne, w tym zamknięte sprawy sądowe, a okazały i nowoczesny dom w rejonie 2830 Acacia Terrace w listopadzie został objęty procesem foreclosure.

Okoliczni mieszkańcy są wstrząśnięci i zszokowani zdarzeniem, do którego doszło na spokojnej i bezpiecznej ulicy rezydencyjnej. Niektórzy sąsiedzi w rozmowie z mediami mówili, że policja bywała w domu w ostatnim czasie. Ktoś z sąsiadów powiedział, że latem zawiadomił policję, gdy był świadkiem, jak ojciec nakrzyczał na dziewczynki w miejscowej kawiarni. Inni z kolei opisywali mieszkańców jako „normalną rodzinę”, choć raczej trzymającą się na uboczu.

Policyjne śledztwo trwa. Miejscowej policji pomaga w nim grupa ds. poważnych przestępstw powiatu Lake – Lake County Major Crimes Task Force.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama