Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 02:19
Reklama KD Market
Reklama

Mieszkańcy rejonu Chicago skazani za udział w szturmie na Kapitol

Mieszkańcy rejonu Chicago skazani za udział w szturmie na Kapitol
Dawn Frankowski, David Wiersma fot. FBI/United State's Attorney's Office District of Columbia

Frankowski i Wiersma z wyrokami w zawieszeniu

Na półtora roku w zawieszeniu i sto godzin pracy społecznej skazał w tym tygodniu sąd federalny Dawn Frankowski i Davida Wiersmę z przedmieść Chicago za udział w szturmie na Kapitol 6 stycznia 2021 r. W ubiegłym tygodniu skazane zostały również dwie siostry z rejonu Chicago. Wcześniej wszyscy przyznali się do winy.

54-letnia Dawn Frankowski z Naperville w środę, 30 listopada została skazana na półtora roku w zawieszeniu w związku z ubiegłorocznym szturmem na Kapitol. Musi też zapłacić 700 dol. na poczet szkód, które powstały w czasie zamieszek oraz odpracować społecznie sto godzin. Dzień wcześniej podobny wyrok – 18 miesięcy w zawieszeniu – usłyszał towarzysz kobiety, 68-letni David Wiersma, mieszkaniec Posen na południowych przedmieściach Chicago.

Oboje byli oskarżeni o udział w styczniowym szturmie na Kapitol, w tym: wejście i przebywanie na zastrzeżonym terenie, zakłócanie porządku w zastrzeżonym budynku oraz paradowanie, demonstrowanie i pikietowanie w budynku Kapitolu. Frankowski i Wiersma w sierpniu oboje przyznali się do winy. Groziło im do 6 miesięcy więzienia.

Zdaniem prokuratorów federalnych Frankowski najpierw wzięła udział w wiecu, a następnie wraz z tłumem wdarła się do budynku Kapitolu, choć spędziła tam tylko kilka minut i weszła do dwóch biur. Śledczy wpadli na trop kobiety dzięki fotografii na Facebooku, na której zaznaczona została przez Wiersmę. „Spędziliśmy w środku około 30 minut i wyszliśmy, zanim weszła jednostka SWAT” – napisał między innymi Wiersma na Facebooku. Wpis zobaczył jego kolega z pracy i zawiadomił FBI.

Kimberly DiFrancesco i Trudy Castle fot. U.S. Department of Justice

We wtorek, 22 listopada dwie siostry z rejonu Chicago zostały skazane na 30 miesięcy w zawieszeniu i karę grzywny za udział w szturmie na Kapitol. Asystenci prokuratora federalnego wnioskowali, aby Trudy Castle i Kimberly DiFrancesco spędziły co najmniej 30 dni w więzieniu, a następnie 36 miesięcy pod nadzorem kuratorskim i 60 godzin na pracy społecznej. Jednak sędzia federalny Christopher R. Cooper skazał kobiety tylko na kuratelę sądową i nakazał każdej zapłacić po 500 dol. zadośćuczynienia i 2 tys. dol. grzywny.

Wcześniej obie kobiety przyznały się do zarzutu (w kategorii wykroczenia – misdemeanor) paradowania, demonstrowania lub pikietowania w budynku Kapitolu.

57-letnia Castle i 55-letnia DiFrancesco zostały aresztowane w czerwcu br. Obie pochodzą z Elmhurst, ale Castle – znana też jako Trudy DiFrancesco i Trudy von Keudell – ma również adres zamieszkania w Chicago, gdzie pracuje jako menedżerka w firmie zajmującej się nieruchomościami w centrum miasta.

Federalni śledczy wpadli na trop kobiet, gdy ktoś udostępnił im zdjęcia, które jedna z kobiet wysłała do swojego męża SMS-em. Widać na nich DiFrancesco ubraną w czerwoną bluzę z kapturem, wchodzącą przez drzwi senackiego skrzydła Kapitolu 6 stycznia około 2.20 pm. Według śledczych, obok niej była Castle – w białej kurtce i czapce z napisem „Trump”, niosąca kilka małych amerykańskich flag i czarną torbę.

Kobiety widziane były później, jak chodzą po budynku, w tym przez drzwi bezpieczeństwa, a DiFrancesco zdaje się rozmawiać przez krótkofalówkę. Siostry wyszły z budynku po około 40 minutach, ale nie opuściły okolicy. Zdaniem służb federalnych, na terenie Kapitolu spotkały się z dorosłym synem Castle. Do budynku ponownie próbowały wejść po 4 pm, lecz tym razem udaremniły to służby porządkowe.

Blisko 900 osób we wszystkich stanach, w tym około 30 mieszkańców Illinois, zostało oskarżonych po tym, jak 6 stycznia 2021 roku rozwścieczony tłum wdarł się do amerykańskiego Kapitolu, gdzie obie izby prowadziły obrady mające na celu zatwierdzenie wyboru Joe Bidena na nowego prezydenta. Prokuratorzy federalni określają trwające śledztwo mianem największego w historii kraju.

Po wtargnięciu do budynku uczestnicy szturmu dopuszczali się licznych aktów wandalizmu i grozili, że zrobią krzywdę ustawodawcom w Kongresie USA.  Przez policję Kapitolu zostali usunięci dopiero kilka godzin później. Przerwano obrady izb Kongresu, ewakuowano kongresmenów i senatorów. W wyniku wszystkich tych wydarzeń śmierć poniosło 5 osób i co najmniej 138 policjantów zostało rannych.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama