Kluczem do sukcesu w każdym biznesie jest przewidywanie i planowanie. Nie inaczej jest w logistyce i transporcie. Prawda ta szczególnie sprawdza się w okresie zimowym, kiedy nieprzygotowana ciężarówka może sprawiać wyjątkowe kłopoty. Jak co roku przypominamy kierowcom o zbliżających się mrozach i śniegach. Przygotujmy zatem siebie (nastawmy się psychicznie) i sprzęt do zimowych zmagań.
Zimowe miesiące we wszystkich stanach na północ od autostrady I-70 mogą charakteryzować się trzaskającym mrozem. Zapytajcie któregokolwiek z kierowców ciężarówek, jakiej niespodzianki związanej z zawodem najbardziej nie lubią, a z pewnością dowiecie się o poniedziałkowym (po weekendowym postoju) mroźnym poranku, kiedy nie mogą odpalić ciężarówki. Przyczyną może być zamarznięcie paliwa bądź niektórych elementów silnika.
Różnica pomiędzy silnikiem samochodu osobowego a ciężarówki jest taka, że ten drugi może być wyposażony w nagrzewnice, tzw. engine heater. Kiedy pojazd parkowany jest na dłuższy okres w ekstremalnych warunkach pogodowych, to nagrzewnica, która ogrzewa cały blok silnikowy, powinna być podłączona do zewnetrznego źródła prądu.
Teraz jest najlepszy okres, aby sprawdzić, w jakim stanie technicznym znajduje się to urządzenie. Przypominamy również, że niektóre z ciężarówek zakupione na południu kraju mogą nie mieć nagrzewnic na wyposażeniu.
Dobrym nawykiem jest zakup przed zimą kilku butelek płynu, który zapobiega zamarzaniu bądź gęstnieniu paliwa (diesla), jak i sprayu z płynem zapłonowym, czyli starting fluid.
Kolejną różnica pomiędzy osobówkami a 18-kołowcami są systemy hamulcowe. W ciężarówkach stosowane są hamulce pneumatyczne (powietrzne), z kolei w mniejszych pojazdach montuje się hydrauliczne. Obowiązkowo co kilka tygodni należy kontrolować, czy w zbiornikach z powietrzem (air tanks) nie ma wody. Gdyby okazało się, że tak, to należy zbiorniki osuszyć i sprawdzić, w jakim stanie znajduje się osuszacz powietrza, tzw. air dryer, odpowiedzialny za usuwanie wody z powietrza krążącego w układzie hamulcowym.
Air chambers – zasobniki powietrza, są również elementami układu hamulcowego. Należy przeglądnąć każdy z nich i sprawdzić, czy gumowe zatyczki są na miejscu. Bardzo często wypadają i poprzez pozostawiony otwór do wnętrza zasobnika dostaje się woda, która podczas minusowych temperatur zamarza i blokuje hamulce.
Na zaśnieżonych autostradach niebagatelną rolę odgrywają opony. I chociaż według prawa minimalny bieżnik na oponach na osi sterującej to 4/32, a na napędowej 2/32, to radzimy nie czekać do ostatniej chwili, gdyż wielokrotnie okazuje się, że w skrajnych warunkach zimowych kilka milimetrów więcej bieżnika może ocalić życie.
W jednym z ostatnich artykułów pisaliśmy o łańcuchach na opony. Są one obowiązkowe w wielu stanach, a szczególnie w tych z wysokimi górami. Warto je kupić tu i teraz, sporo oszczędzając, a przy okazji potrenować ich zakładanie. Usługa ta nie należy do najtańszych.
Dobrze jest także zainwestować w nowe wycieraczki oraz płyn do szyb, który nie zamarza przynajmniej do minus 20 stopni F. Może to mieć kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa podczas jazdy, kiedy pada śnieg lub marznący deszcz.
Każdy zawodowy kierowca, który po rozładunku, z pustą naczepą próbował wyjechać z oblodzonego doku usytuowanego lekko pod górę, a dodatkowo pokrytego śniegiem bądź lodem, nie zapomina o zakupie dwóch tanich, a jakże przydatnych rzeczy. Worek soli i szufla w pewnych okolicznościach okazują się niezastąpione. Do tego zestawu warto dorzucić linkę holowniczą bądź dłuższy, mocny łańcuch.
Kiedy śnieg już spadnie, to nie wystarczy, że oczyścimy przednią szybę pojazdu. W przypadku ciężarówek należy pamiętać o zalegającym śniegu i lodzie na dachu przyczepy. Spadająca z jadącego pojazdu bryła lodu i śniegu może wyrządzić nieobliczalne szkody, za które kierowca ciężarówki będzie pociągnięty do odpowiedzialności.
Nie wszyscy wiedzą, że odśnieżanie nie tylko ciężarówek, ale również samochodów osobowych to w naszym stanie obowiązek, za niespełnienie którego można otrzymać mandat. Wszystkie szyby pojazdu, zewnętrzne lusterka, przednie, boczne i tylne światła, wycieraczki oraz tablice rejestracyjne muszą być wolne od śniegu i lodu.
Na koniec parę porad od weteranów dróg, którzy wielokrotnie w okresie zimowym pokonali bezpiecznie Stany Zjednoczone wzdłuż i wszerz.
Piąte koło musi być zawsze dobrze nasmarowane, w przeciwnym razie podczas mrozów może sprawiać problemy.
Podczas jazdy po zaśnieżonej, oblodzonej drodze nie korzystaj z tempomatu (cruise control) i absolutnie nie hamuj silnikiem.
Przejeżdżając przez mosty i wiadukty staraj się nie używać hamulców. Bardzo często, nawet kiedy drogi są suche, to mosty i wiadukty mogą być oblodzone.
Na pokładzie każdej ciężarówki powinien znajdować się przynajmniej dwudniowy zapas wody i pożywienia, na wypadek gdyby autostrada została zamknięta z powodu śnieżycy.
Szerokiej i bezpiecznej drogi życzy ALL ABOUT TRUCKS. We put Truckers first!