Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 października 2024 22:22
Reklama KD Market

Jubilatka Wisła Chicago. 95 lat minęło…

Jubilatka Wisła Chicago. 95 lat minęło…
Sztandar Wisły Chicago ufundowany 50 lat temu przez... Wisłę Kraków. Z prawej Kazimierz Kmiecik i Marek Motyka fot. Jacek Boczarski

Wisła Chicago obchodziła w sobotę swoje 95 lecie istnienia. Z tej okazji w Allegra Banquets odbył się uroczysty bankiet, w którym wzięło udział ponad 300 osób. Wśród nich byli piłkarze Wisły Kraków Kazimierz Kmiecik i Marek Motyka, zaprzyjaźniony z krakowskim klubem Jerzy Podbrożny, Konsul Generalny RP w Chicago Paweł Zyzak i jego zastępca Mariusz Arciszewski. Swoją obecnością zaszczycili przedstawiciele chicagowskich klubów i organizacji polonijnych m.in. Eagles, Jagiellonii, Wisłoki i Sling TV Ligi Podhalańskiej. Byli również obecni działacze Polonii Milwaukee.

Wisła Chicago została założona w 1927 roku przez Józefa Rykuckiego, żołnierza Błękitnej Armii generała Józefa Hallera. Nawiązał do tego w swoim wystąpieniu konsul Zyzak, zaznaczając, że nie ma takiego drugiego polonijnego klubu na świecie, nie tylko ze względu na jego wiek, również okoliczności zaistnienia.

Prezes Wisły Chicago Ryszard Latawiec, który jest związany z nią od 1987 roku, podkreślając datę założenia, nie ukrywał satysfakcji z obchodzonego w sobotę jubileuszu. - Jesteśmy najstarszym polonijnym klubem w Ameryce, a kto wie, czy nie na świecie. To duma, zaszczyt i zobowiązanie - dodał.

Kazimierz Kmiecik, który w Chicago gościł po raz czwarty, życzył Wiśle, by działała jak najdłużej, by obchodziła kolejne jubileusze i dotrwała przynajmniej do 115 lat, bo taką właśnie rocznicę obchodziła w roku ubiegłym jej krakowska imienniczka. Podkreślał, że swojemu klubowi z “Grodu Kraka” zawdzięcza wszystko, co osiągnął w piłkarskiej karierze: medale olimpijskie i mistrzostw świata, tytuł mistrza Polski, koronę króla strzelców ekstraklasy. - Cały czas jestem z Wisłą Kraków i do końca moich dni z nią pozostanę - zapewniał.

Marek Motyka, który nie miał wcześniej okazji być w  “Wietrznym Mieście” był zachwycony gościnnością, z jaką się tutaj spotkał, ciepłą atmosferą, jakiej doświadczył ze strony gospodarzy i cudownym bankietem, uświetniającym jubileusz.

Przy takiej okazji nie mogło zabraknąć podziękowań i nagród dla tych, dzięki którym klub dotrwał do tak imponującego wieku.

Srebrne pamiątkowe odznaki 95-lecia otrzymali: Jerzy Fijał, Kazimierz Kmiecik, Marek Motyka, Wojciech Korzonkiewicz, Jerzy Podbrożny, Marek Wiśniewski, Tomasz Róg, Czesław Piłat, Dariusz Malinowski

Złote pamiątkowe odznaki 95-lecia przypadły Arturowi Olszewskiemu, Jarosławowi Potapie, Januszowi Lukasiakowi i Dariuszowi Kudłaczowi.

Z kolei nagrody partnera biznesu otrzymali: Marcin Kondek (Encore Gallery), Artur Olszewski (WEIS LLC- material handling installation), Mariusz Białas (Keswick Jewelers), Jarosław Potapa (Accomplished J Plambing Inc) i Damian Kluk (4ever Remodeling).

Nie zapomniano również o paniach, dzięki którym ich synowie i  mężowie mogą grać, reprezentując Wisłę, bądź działać w jej strukturach. Bukiety kwiatowe otrzymały; Marlena Sałata, Marzena Beltek, Lucyna Wiśniewska, Marta Pytel, Urszula Róg, Joanna Malinowska, Agnieszka Czeremuga, Alicja Kudłacz, Katarzyna Wiśniewska.

A później przy suto zastawionych stołach, trzech otwartych barach, stoiskach ze swojskim jadłem i słodkim stołem, przy akompaniamencie zespołu “Słowianie” biesiadowano do prawie białego rana. Nie śpiewano wprawdzie “Sto Lat”, bo jubilatce w tak sędziwym wieku, tego robić nie wypadało, ale wyrażano nadzieję, że uda się dotrwać do kolejnej okrągłej rocznicy. Tym razem setnej. Czego życzy również redakcja “Dziennika Związkowego”.

Dariusz Cisowski[email protected]

Zdjęcia: Jacek Boczarski


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama