IV Bal Fundacji „Serce dla Psa”
Z udziałem 130 osób w sali „Kings Hall Banquet” w Lombard odbył się 24 września IV Bal Fundacji „Serce dla Psa”. Tym razem frekwencja nie była zbyt wysoka. Sprzedanych zostało 130 biletów, a do tej pory było to dwa razy tyle.
– Ale zdążyłam zauważyć, że ci, którzy przyszli, to wykupili fanty i z tego tytułu już zarobiliśmy około trzy tysiące dolarów. Ukłony dla wszystkich uczestników i podziękowania. Mamy rodziny, które nas wspierają z roku na rok, które przychodzą na każde spotkanie. Mamy wyjątkowych ludzi, którzy dowiedzieli się o nas ze strony internetowej i angażują się w pomaganie.
Pragnę bardzo gorąco i serdecznie podziękować wszystkim darczyńcom oraz polonijnym mediom, które nas nagłaśniają i w ten sposób promują i wspierają nasze poczynania. Bardzo często pomagamy w Polsce ludziom, którzy niekiedy nie mają za co kupić przysłowiowej kromki chleba, ale opiekują się zwierzętami i dzielą się z nimi tym co mają – powiedziała prezes fundacji Mariola Ptasińska.
Takim przykładem jest przypadek samotnej pani spod Warszawy, która opiekuje się dziesięcioma psami. Spłonął jej dom i musiała ze swoimi podopiecznymi zamieszkać na działce. Dach altany, w której mieszkają przecieka. Nie ma doprowadzonej energii elektrycznej. Fundacja zorganizowała i opłaciła czterech studentów, którzy pokryli dach plastikowymi płytami. Obecnie trwają prace przy doprowadzeniu energii elektrycznej i instalacji oświetlenia. Fundacja pokrywa koszty materiałów i robocizny. Na ten cel tysiąc dolarów przekazali również właściciele restauracji „Opolska” w Schaumburgu
– Pomagamy tym najbiedniejszym. Staramy się także pomagać osobom potrzebującym na terenie naszego stanu. Jeżeli ktokolwiek jest w trudniej sytuacji, niech do nas dzwoni. Współpracujemy z producentami karmy i możemy w ten sposób wspomóc przy zakupach żywności dla zwierząt, bo ona nie jest wcale taka tania i stanowi spore obciążenie finansowe dla domowego budżetu, tym bardziej jeżeli ktoś opiekuje się kilkoma pieskami lub kotkami. Zawsze uważałam, że Polonia jest wielka i wspaniała. Dzięki Polonii, dzięki wam drodzy czytelnicy, telewidzowie i radiosłuchacze my pomagamy.
Ten bal jest w pewnym sensie formą podziękowania za waszą dobroć i hojność, że dzięki wam mogliśmy pomóc wielu tysiącom skrzywdzonych zwierząt. To nie tylko były psy i koty, ale nawet konie, które wykupiliśmy przed wysłaniem do rzeźni i teraz pomagają dzieciom autystycznym w ośrodku pod Łodzią. W ciągu pięciu lat naszej działalności udało nam się zebrać i przeznaczyć na pomoc blisko 100 tysięcy dolarów. Każdy, kto chociażby w najmniejszy sposób wspomógł tę imprezę może zasiąść do najbliższej Wigilii z myślą, że przyczynił się do tego, że jedna osoba w Polsce będzie mogła zapalić światło i ze zwierzętami podzielić się opłatkiem. Wierzę w karmę i dobro, które wraca do darczyńców – podsumowała sobotnią imprezę Mariola Ptasińska.
Bal prowadził popularny aktor i prezenter radiowy Krzysztof Arsenowicz. W części artystycznej charytatywnie wystąpili tancerze z prowadzonej przez panią Annę Kinor szkoły „Xtreme Latin Dance”. Uczestnicząca od pierwszej edycji w imprezach fundacji jasnowidz Izabela z Gruzji przez kilka godzin udzielała bezpłatnie porad dotyczących przyszłości.Była smaczna kolacja, otwarty bar, słodki stół, góralska chatka z przysmakami, a po północy gorący bigos i cytrynówka na stole w prezencie od rodziców pani Iwony, jednej z wolontariuszek. Wszystkie osoby na parkiecie otrzymały świecące pierścionki i okulary. Punktem kulminacyjnym imprezy była loteria fantowa z wieloma cennymi nagrodami. Główna wygrana w postaci certyfikatu o wartości tysiąca dolarów do gabinetu lekarskiego trafiła w ręce Izabeli Louis. Przy muzyce lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych w znakomitych nastrojach bawiono się do późnej nocy.
Założona w 2018 roku chicagowska Fundacja „Serce dla Psa” pomimo dwuletniej pandemii nie ustaje w charytatywnych akcjach zbierania funduszy na zakupy karmy dla czworonogów znajdujących się w prywatnych schroniskach na terenie Polski, na opłaty weterynaryjne ponoszone za podopiecznych tych ośrodków, a od ubiegłego roku również dla ludzi będących w trudnych warunkach życiowych, którzy kochają zwierzęta i się nimi zajmują. Dochód z tegorocznego balu wiosennego z okazji Dnia Kobiet został przeznaczony na zakup karmy dla piesków i innych czworonogów, które trafiają do Polski z Ukrainy.Osoby, które chcą pomóc, mogą to robić także przez stronę na FB pod adresem: Helping Hearts for Animals Foundation DBA Serce Dla Psa. Znajduje się na niej wiele szczegółowych informacji. Każdy odruch szczerego serca jest mile widziany, tym bardziej, że fundacja nie ma kosztów własnych i każdy zarobiony czy otrzymany dolar przeznaczany jest na pomoc.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP