Andrzej Baraniak
Polonia w hołdzie ofiarom sowieckiej napaści na Polskę
Biciem dzwonu i odśpiewaniem hymnu polskiego rozpoczęła się uroczystość upamiętniająca ofiary sowieckiej napaści na Polskę we wrześniu 1939 roku, ofiary zbrodni katyńskiej, Sybiraków i wszystkich tych, którym nie dane było wrócić do wolnej Polski, zorganizowana 17 września przez działający przy Związku Klubów Polskich Komitet Opieki nad Pomnikiem Katyńskim i Tablicą Smoleńską.
Z Andrzejem Baraniakiem rozmawia Joanna Trzos. Podcast "Dziennika Związkowego" powstaje we współpracy z radiem WPNA 103.1 FM
Do modlitwy w intencji poległych, pomordowanych i zmarłych zaprosił zgromadzonych przy pomniku uczestników rocznicowej uroczystości honorowy kapelan ZKP, ks. Ryszard Miłek.
– Do naszych braci i sióstr, którym nie dane było umierać na polskiej ziemi. W waszych sercach przechowywaliście żywą pamięć o ukochanej Ojczyźnie i jej duchowym bogactwie. Z najwyższą czcią zachowywaliście polską tradycję, kulturę, język i wiarę katolicką, która dodawała wam wewnętrznej siły i ufności, że kiedyś nie tylko wrócicie do Ojczyzny, ale doczekacie jej prawdziwej wolności. Jednak nie wszystkim była dana ta wielka łaska, dlatego musimy razem zrobić wszystko, by ofiara Sybiraków nie tylko nie uległa zapomnieniu, ale mogła promieniować przykładem i blaskiem chwały na następne pokolenia. Oni wytrwale i wiernie wraz z cierpiącym Chrystusem nieśli krzyż, którego ciężar stanowiły ludzka nikczemność i nienawiść. Jako chrześcijanie wierzymy, że odnaleźli pokój w domu Miłosiernego Ojca (…).
Pamięć, przebaczenie i pojednanie. Nie łatwo jest w krótkiej modlitwie wspomnieć wszystkich tych, dzięki którym Polska cieszy się dzisiaj wolnością. Stojąc na ziemi amerykańskiej, na największym polskim cmentarzu św. Wojciecha, patrona Polski, nie sposób nie wspomnieć wkładu Polonii amerykańskiej, bez której nie powstałaby Polska niepodległa. To, co teraz jest i to, co będzie i to, co było, dzieje się pod polską mogiłą. Ci, którzy życie za nią oddali, będą jak Ona zmartwychwstali.
Pochylamy się dziś i składamy nasze modlitwy u stóp Pomnika Katyńskiego i Tablicy Smoleńskiej. Modlitwą naszą otaczamy wszystkich polskich emigrantów spoczywających na tym cmentarzu i na wszystkich cmentarzach świata. Wszystkich wiernych zmarłych i poległych w obronie Ojczyzny. Zawierzamy Maryi, Królowej Polski i św. Janowi Pawłowi II, z którym łączymy się poprzez Jego ulubioną modlitwę – powiedział duszpasterz, zapraszając również do modlitwy w intencji pokoju w Europie i na całym świecie.
Okolicznościowy program artystyczny o wydarzeniach sprzed 83 lat oraz wspomnienie o twórcy Pomnika Katyńskiego śp. Wojciechu Sewerynie, synu oficera zamordowanego w Katyniu, który zginął pod Smoleńskiem, lecąc na obchody 70. rocznicy mordu katyńskiego, przedstawili: Alina Szymczyk, Maria Mili Purymska, Krzysztof Wąsik i Zdzisław Kłosowski. Alina Szymczyk przypomniała utwór poetycki autorstwa śp. Wojciecha Seweryna napisany po jego wizycie w lesie katyńskim w 2006 roku pt. „Katyński cmentarz”.
Przedstawiciel senatora stanowego Roberta Martwicka Ed Bannon w asyście Daniela Pogorzelskiego z biura skarbnika Illinois przekazał na ręce prezes ZKP Łucji Mirowskiej-Kopeć okolicznościową proklamację Senatu w sprawie sowieckiej agresji.
Anna Wójtowicz zaprezentowała płaskorzeźbę z wizerunkiem Matki Bożej tulącej w swoich ramionach żołnierza z przestrzeloną głową. Obraz przywiózł do Chicago śp. ks. Zdzisław Peszkowski, a poświęcił św. Jan Paweł II. Córka śp. Wojciecha Seweryna zaapelowała, aby nie zaginęła pamięć o kapelanach wojskowych, którzy zostali zamordowani w katyńskim lesie.
Punktem kulminacyjnym prowadzonej przez Ewę Rumiński uroczystości było złożenie kwiatów i zapalenie zniczy przy Pomniku Katyńskim i Tablicy Smoleńskiej. W imieniu władz Rzeczypospolitej kwiaty złożył nowy konsul generalny Paweł Zyzak. Delegacji Związku Klubów Polskich przewodniczyła prezes Łucja Mirowska-Kopeć. W dalszej kolejności hołd oddali przedstawiciele zarządu wydziału stanowego Kongresu Polonii Amerykańskiej z prezesem Mirosławem Niedzińskim na czele, członkowie placówki 90 Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej z komendantem Andrzejem Jańczakiem, członkowie zarządu Koła „Solidarność” z prezesem Bogdanem Strumińskim, Anna Czarnecka-Hebal z Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej, córka śp. Wojciecha Seweryna Anna Wójtowicz, koordynatorka Przystanku Historia IPN przy Zrzeszeniu Nauczycieli Polskich Helena Sołtys, prezes Zrzeszenia Literatów Polskich im. Jana Pawła II i Teatru Ludowego „Rzepicha” Alina Szymczyk i Maria Mili Purymska oraz dyrektor szkoły im. Jana Kochanowskiego Daniel Lach.
Tym razem data 17 września symbolizuje tragiczne wydarzenia napaści Rosji sowieckiej na Polskę w 1939 roku oraz to, co było następstwem tej napaści, czyli mord na inteligencji polskiej w Katyniu, głównie żołnierzach, ale nie tylko. To także data symbolizująca tryumf. Powstanie NSZZ „Solidarność” w 1980 roku. Wydarzenie to też miało swoje następstwa, a tym następstwem było silne uderzenie w podstawy Związku Sowieckiego. Zbuntowało się nie tylko społeczeństwo polskie, ale przede wszystkim tzw. klasa robotnicza, która miała być podglebiem pod powstanie Związku Sowieckiego i podglebiem pod zabór, jaki się dokonał po II wojnie światowej w Europie Środkowo-Wschodniej – powiedział na podsumowanie uroczystości konsul generalny Paweł Zyzak.
Dziękując za uczestnictwo w tym wydarzeniu, prezes ZKP Łucja Mirowska-Kopeć szczególnie serdecznie dziękowała uczniom ze szkół sobotnich im. gen. Władysława Andersa, Jana Kochanowskiego i 7. Eskadry Kościuszkowskiej, którzy wraz z członkami Stowarzyszenia Przyjaciół Ułanów Polskich im. Tadeusza Kościuszki trzymali wartę honorową przy pomniku.
– Musimy spowodować to, żeby pamięć o wydarzeniach z września 1939 roku, o ofiarach mordu katyńskiego i tych wszystkich, którzy na skutek rosyjskiej agresji trafili na Sybir oraz o tragedii smoleńskiej nigdy nie zaginęła. Komitet Opieki nad tym miejscem dba o to, żeby był porządek i dwa razy w roku organizuje takie modlitewno-patriotyczne spotkania jak dzisiaj.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP
