Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 28 listopada 2024 04:42
Reklama KD Market

Plon niesiemy, plon… 25. dożynki Związku Klubów Polskich w Chicago (PODCAST)

Plon niesiemy, plon… 25. dożynki Związku Klubów Polskich w Chicago (PODCAST)

Uwite ze zboża wieńce, bochny chleba, płody ziemi oraz kwiaty z pól i ogrodów nieśli w korowodzie dożynkowym uczestnicy tegorocznego Święta Plonów zorganizowanego 28 sierpnia przez chicagowski Związek Klubów Polskich. Mający miejsce w ogrodzie przy kościele pw. św. Rozalii 25. Festiwal Dożynkowy miał 3 odsłony. Rozpoczął go program patriotyczny „Nie damy pogrześć mowy”, który poprzedził mszę świętą i program artystyczny „Plon niesiemy, plon w gospodarza dom”.

Z Andrzejem Baraniakiem  rozmawia Joanna Trzos.  Podcast "Dziennika Związkowego" powstaje we współpracy z radiem WPNA 103.1 FM

Uczestników 25. edycji dożynek powitała Natalia Porębska, Miss Foto konkursu na królową parady, a oficjalnie otworzyła je starościna Alina Szymczyk. W korowodzie dożynkowym do polowego ołtarza szli członkowie Plutonu Reprezentacyjnego Stowarzyszenia Przyjaciół Ułanów Polskich im. Tadeusza Kościuszki, kapela ludowa i prezes ZKP Łucja Mirowska-Kopeć w otoczeniu laureatek konkursu królewskiego: Julii Baranek, Wiktorii Jurek, Karoliny Tomasik i ubiegłorocznej Miss Foto Moniki Lebensztejn.

Główny wieniec ku czci Matki Bożej niosły Teresa Grzasko, Katarzyna Sulejewska, Maria Lipska i Jolanta Kulikowska, a za nimi kroczyli starostowie dożynek – Alina Szymczyk i Eugeniusz Przytuła z bochnem chleba oraz wiechami i członkinie Teatru Ludowego „Rzepicha” z kolejnymi wieńcami, płodami ziemi i kwiatami. Korowód zamykali duszpasterze sprawujący nabożeństwo dożynkowe, proboszcz miejscowej parafii, ks. Grzegorz Lorens i kapelan ZKP Marek Smółka, który wygłosił kazanie.

Duszpasterz nawiązał w nim rozpoczynającego się roku szkolnego i do kończących się wakacji, które dla jednych mogą być smutnym czasem, bo kończy się okres beztroski i zabaw, a dla innych radości wynikającej z możliwości spotkania koleżanek i kolegów niewidzianych już od paru miesięcy.– Dla nas, zgromadzonych przy Ołtarzu Pańskim, cały rok trwają lekcje Jezusa. Mam nadzieję, że mimo urlopów, wakacji nie odpuściliśmy sobie tych spotkań w niedzielnych mszach świętych, ale również dzisiejsza uroczystość dożynkowa gromadzi nas przy ołtarzu, aby podziękować za tegoroczne zbiory, za dar chleba powszedniego, bo dożynkowe dziękczynienie składane Bogu jest też wielkim głosem wołającym do wszystkich mieszkańców naszej Polonii chicagowskiej. Jedynie w kościele możesz Bogu dziękować za to wszystko, co masz i za tych, którzy ci pomogli to mieć. I to co najważniejsze, uczyć młode pokolenie ducha wdzięczności za to, co posiadają – powiedział kapelan, apelując również o cnotę postawy pokoju i pozbycia się z życia pychy, która jest przyczyną wielu nieszczęść tak ludzi, jak i całych społeczeństw. Liturgię uświetnił występ Chóru im. Fryderyka Chopina. Entratę na podniesienie zagrał na klarnecie Zdzisław Kłosowski.

W gronie gości honorowych festiwalu obecna była wicekonsul Agata Grochowska, alderman Ariel Reboyras, Arlene Jezierny, burmistrz Harwood Hts. oraz członkini jego Rady Anna Brzozowska-Węgrecka, były kongresman Luis Gutierrez wraz z córką Jessicą, honorowy prezes ZKP Jan Kopeć i prezesi licznych związkowych kół i organizacji. Zwracając się do gości i wszystkich uczestników dożynek, prezes ZKP Łucja Mirowska-Kopeć podziękowała za przybycie i uczestnictwo w polonijnym święcie, które od 25 lat organizuje w Chicago Związek Klubów Polskich.– Plon niesiemy plon w gospodarza dom. To wyjątkowe święto dziękczynienia Bogu za dary ziemi i pracy rąk rolników. Powinno być tak ważnym wydarzeniem dla nas, jakim jest amerykański Thanksgiving, bo to także dziękczynienie. Pielęgnujemy tradycję tego święta, by przybliżyć je młodemu pokoleniu Polonii amerykańskiej, a także, by opowiadać o nim Amerykanom. Tradycja to część naszych korzeni. Daje ono nam poczucie własnej wartości, wartości kultury, w której wzrośliśmy. Daje nam siłę budowania rzeczywistości, w której Polonia będzie silna i licząca się w kraju, który wybraliśmy za nasz drugi dom.

Nabożeństwo dożynkowe poprzedził program patriotyczny zatytułowany „Nie damy pogrześć mowy”, który wspólnie z członkami Stowarzyszenia Literatów Polskich im. Jana Pawła II Marią Mili Purymską i Janem Żółtkiem przygotowała i wystawiła Alina Szymczyk wraz z całym Teatrem Ludowym „Rzepicha”.– Ponieważ ten rok jest poświęcony znakomitej polskiej poetce Marii Konopnickiej, która walczyła o polskie dzieci w zaborze pruskim i to ona pisała piękne pieśni i wiersze. Ona jest autorką Roty, która była śpiewana jako hymn narodowy podczas zaborów, dlatego w dzisiejszym programie wykorzystałam jej twórczość, aby zaprezentować program ukazujący dzieje naszej Ojczyzny w świetle wydarzeń historycznych oraz pokazać bohaterów narodowych. Do nich bez wątpienia należał Tadeusz Kościuszko, stąd dzisiaj w programie między innymi słowa jego przysięgi złożonej na Rynku w Krakowie – powiedziała po występie autorka scenariusza i reżyserka spektaklu, w którym wybrzmiały również pieśni: „Czarna Madonna”, „Dobra matko”, „Jak długo w sercach naszych” i „Modlitwa obozowa”. Program patriotyczny zakończyła przysięga chłopska wyrecytowana przez starościnę dożynek, która zapraszając widzów do obejrzenia trzeciej odsłony festiwalu dożynkowego, wskazała na dożynki jako najważniejszą uroczystość w roku, bo dziękujemy Bogu za to, że nam błogosławi, że mamy dobre plony. Rolnikom za to, że uprawiali ziemię.– Mamy tutaj Boga, ziemię i człowieka, który się nad nią pochyla, żeby rodziła plony. My, Polacy znad Wisły, przyszliśmy tutaj nie tylko po to, żeby ciężko pracować, ale również po to, żeby celebrować naszą tradycję i upowszechniać naszą kulturę i przekazywać ją dzieciom – powiedziała Alina Szymczyk.

W ostatniej odsłonie festiwalu Teatr Ludowy „Rzepicha” zaprezentował widowisko „Plon niesiemy plon w gospodarza dom”, na który złożyła się część do wieńców, do chleba i bardziej rozrywkowa złożona z przyśpiewek i humorystycznych scenek o włodarzach związku i gościach. W pierwszej kolejności na scenę został wprowadzony wieniec i odśpiewany według starej tradycji „Ej, otwórzcie, otwórzcie nam szeroko wrota, bo się tu prowadzi ta chłopska robota”. W trakcie prezentacji wieńca zaśpiewana została staropolska pieśń „Już my pożęli, pożęli(…). Plon niesiemy plon w gospodarza dom”, po czym wieniec dla zarządu ZKP artystki przekazały na ręce prezes ZKP Łucji Mirowskiej-Kopeć.W drugiej odsłonie wykonawcy „Rzepichy” pokazali obrazki żniwne, rozpoczynając od orki i siewu zboża po jego żęcie przez kobiety z sierpami. Przed trzecim obrazkiem w tańcu „Przepióreczka” zaprezentował się zespół folklorystyczny Wawel Krystyny Sanakiewicz.Część poświęconą uhonorowaniu chleba rozpoczęło wejście na scenę starostów dożynek – Aliny Szymczyk i Eugeniusza Przytuły z dorodnych bochnem chleba i solą pod wzniesionymi kosami przez przodowników – Krzysztofa Wąsika i Tadeusza Kantora. Panie utworzyły szpaler, śpiewając pieśń autorstwa Zofii Solarzowej „Hej pod górą, doliną idzie polska nowina, bochen chleba nam niosą, lepszym czasom i losom…”. Po oracji do chleba starosta i gospodyni dożynek Łucja Mirowska-Kopeć wzięli chleb, aby go pokroić i rozczęstować wśród widzów.

Dożynki jak zawsze są okazją do podziękowania osobom zasłużonym dla ZKP. W tym roku wieńcami zostali uhonorowani: wicekonsul Agata Grochowska, kapelan ZKP, ks. Marek Smółka, Anna Brzozowska – radna Harwood Heights, Andrzej Stopa, prezes „Kościuszkowców”, Magdalena Degórski z Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej oraz Eugeniusz Golik, prezes TR Szczurowa, które w tym roku celebruje 120. rocznicę założenia. Obok wieńców były również dożynkowe serduszka, którymi między innymi zostali obdarowani: Jego Ekscelencja ks. biskup Andrzej Wypych, ks. Grzegorz Lorens, radny Ariel Reboyras, prezes Towarzystwa Strzelce Wielkie Julian Walas, Benedykt Pacyna oraz państwo Antosz i Przytuła.

Na zakończenie wszyscy zaśpiewali pieśń „Zahuczały góry, zaszumiały lasy”, a Alina Szymczyk, autorka scenariusza, reżyserka i wykonawczyni wraz z koleżankami wieńców dożynkowych podziękowała zespołowi za wysiłek związany z przygotowaniem całości, wręczając artystom okolicznościowe dyplomy. Jeden z nich trafił do Kazimierza Szymańskiego, który z kolegami – Tadeuszem Kantorem, Krzysztofem Wąsikiem, Robertem Chmurą i Błażejem Skoczniem nie tylko pięknie śpiewał, ale także wykonał wszystkie konstrukcje pod wieńce. Dyplomy trafiły również w ręce członków kapeli ludowej, która czuwała nad oprawą muzyczną całości spektaklu. Jej skład tworzyli: Bronisław Nowak, Andrzej Krawczyk, Jan Kieta, Igor Galjanty, Tadeusz Korona i Bogusław Korona. Wykonawcy podziękowali Alinie Szymczyk za 25-letnią pracę przy programach dożynkowych, wręczając reżyserce kosz pełen pięknych róż.

Wspaniały nastrój dożynkowej zabawy ubogaciły wolontariuszki pracujące w kuchni, serwując pyszne dania i chłodne piwo. Przedstawicielki Zrzeszenia Nauczycieli Polskich prowadziły akcję promującą naukę w polskich szkołach sobotnich, a na stoisku Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej, głównego sponsora dożynek, można było wziąć udział w zabawie z Kołem Fortuny. Zabawa taneczna przy muzyce DJ Marka Kalinowskiego trwała do wieczora.Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP


DSC_9999

DSC_9999

DSC_9993

DSC_9993

DSC_9974

DSC_9974

DSC_9960

DSC_9960

DSC_9951

DSC_9951

DSC_9936

DSC_9936

DSC_9926

DSC_9926

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama