Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 6 października 2024 17:38
Reklama KD Market

US Open - Świątek awansowała do 2. rundy. Porażki Linette i Fręch 

Iga Świątek awansowała do drugiej rundy wielkoszlemowego turnieju US Open. Rozstawiona z numerem jeden polska tenisistka wygrała we wtorek z Włoszką Jasmine Paolini 6:3, 6:0. Odpadły natomiast Magda Linette i Magdalena Fręch. Pierwsza przegrała z rozstawioną z numerem 22. Czeszką Karoliną Pliskovą 2:6, 6:4, 6:7 (8-10), a druga z Kanadyjką Rebeccą Marino 2:6, 3:6.

W światowym rankingu Paolini, której matka jest Polką, zajmuje 56. miejsce. To było ich drugie spotkanie i druga wygrana Świątek. Poprzednią zanotowała cztery lata temu w Pradze.

Po świetnej pierwszej części sezonu, zwieńczonej triumfem w paryskim French Open, Świątek w kolejnych miesiącach prezentowała się słabiej. W sierpniu zarówno w turniejach w Toronto jak i Cincinnati odpadała już w 1/8 finału.

Spotkanie z Paolini zaczęła bardzo dobrze i szybko objęła prowadzenie 4:1. Później jednak zawodził ją serwis i kolejne gemy wygrywała tylko przy podaniu rywalki.

Drugi set był już całkowitą dominacją 21-letniej raszynianki. Znacznie lepiej serwowała i trzykrotnie przełamała rywalkę. W efekcie po 67 minutach mogła się cieszyć ze zwycięstwa.

W całym meczu Świątek zanotowała 14 zagrań kończących, wobec pięciu Paolini. Obie popełniły po 18 niewymuszonych błędów.

W czwartek w 2. rundzie podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego zmierzy się z Amerykanką Sloane Stephens.

Świątek po raz czwarty gra w US Open. Jej najlepszym wynikiem jest 1/8 finału, do której dotarła rok temu.

Zwycięstwo Świątek było pierwszym odniesionym przez reprezentanta Polski w tegorocznej edycji US Open.

W światowym rankingu Linette zajmuje 73. miejsce. Z Pliskovą mierzyła się już po raz ósmy i doznała siódmej porażki. Jedyne zwycięstwo odniosła 10 lat temu.

30-letnia poznanianka swojej rówieśniczce uległa po ponad dwuipółgodzinnym boju, ale początek spotkania nie zapowiadał wyrównanej walki. W pierwszym secie była liderka światowego rankingu, szybko przejęła inicjatywę i gładko go wygrała.

W drugim natomiast obie tenisistki długo utrzymywały swoje podanie. Tak było do stanu 5:4 dla Linette. Chwilę później Polka niespodziewanie przełamała rywalkę i wyrównała wynik meczu.

Mnóstwo emocji było w trzeciej partii, w której Linette prowadziła już 4:1. Ostatecznie jednak o losach meczu zadecydował tie-break. Lepiej zaczęła go Pliskova, po paru minutach prowadziła w nim 7-2. Linette poderwała się do walki i zdobyła sześć punktów z rzędu. Do wygrania meczu brakowało jej jeszcze tylko dwóch.

Faworyzowana Czeszka przezwyciężyła jednak chwilę słabości. Wygrała trzy kolejne punkty i awansowała do drugiej rundy. Jej kolejną rywalką będzie rodaczka Marie Bouzkova.

Linette po raz ósmy wystąpiła w zasadniczej części zmagań na kortach Flushing Meadows. Jej najlepszym wynikiem pozostaje 3. runda, w której dotarła w 2020 roku.

W światowym rankingu Fręch zajmuje 103. miejsce, a Marino 106. To było ich trzecie spotkanie i pierwsza wygrana Kanadyjki.

Pierwszego seta Polka przegrała dość gładko. Marino bez problemu wygrywała gemy przy swoim serwisie, a w szóstym i ósmym gemie udało jej się przełamać Fręch.

Druga partia zaczęła się obiecująco dla 24-letniej łodzianki, bo od przełamania. W końcu jednak Marino odzyskała kontrolę na korcie. Od stanu 1:3 Kanadyjka wygrała pięć gemów z rzędu i w nieco ponad godzinę awansowała do drugiej rundy. (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama