Polska wygrała w Katowicach z Meksykiem 3:0 (25:17, 25:14, 25:19) w drugim niedzielnym meczu grupy C mistrzostw świata rozgrywanych w Polsce i Słowenii. We wcześniejszym niedzielnym spotkaniu tej grupy siatkarze Stanów Zjednoczonych pokonali Bułgarów 3:0.
Po piątkowej wygranej biało-czerwonych z Bułgarią 3:0 chyba nikt z kibiców, szczelnie wypełniających widownię Spodka, nie dopuszczał do siebie myśli o żadnych „problemach” podopiecznych trenera Nikoli Grbica z Meksykanami. Goście w swoim pierwszym występie w Katowicach ulegli drużynie USA 0:3.
Ogłuszający doping dla gospodarzy na pewno nie pomagał rywalom. Tym niemniej, to oni prowadzili na początku spotkania 3:1, 6:4. Polacy długo się „rozpędzali”, ale kiedy po silnym ataku Bartosza Kurka wypracowali trzypunktową przewagę (16:13), nie pozwolili już na wiele Meksykanom.
W drugiej części drużyna Grbica zagrała w zmienionym składzie, co nie przeszkodziło jej w rozgromieniu przeciwników. Goście mieli problem ze sforsowaniem bloku, do tego Polacy dołożyli skuteczną grę obronną. W efekcie przy stanie 20:10 ich rezerwowi mogli sobie już pozwolić na delikatny pokaz umiejętności tanecznych obok boiska.
Po zmianie stron Meksykanie powalczyli o przedłużenie meczu. Prowadzili minimalnie na początku, potem musieli już „gonić” wynik. Bez sukcesu.
To był szósty mecz turnieju rozegrany w Katowicach. Wszystkie skończyły wynikami „do zera”. We wtorek Polacy w ostatnim meczu grupowym zmierzą się z Amerykanami.
(PAP)