Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 7 października 2024 05:27
Reklama KD Market

Policja zastrzeliła mężczyznę, który wcześniej zaatakował biuro FBI w Cincinnati

Uzbrojony mężczyzna, który w czwartek zaatakował siedzibę FBI w Cincinnati w stanie Ohio, kilka godzin później, po pościgu i wymianie ognia, został zastrzelony przez policję - poinformowały władze.

Uzbrojony i ubrany w kamizelkę kuloodporną mężczyzna próbował wedrzeć się w czwartek rano czasu lokalnego do siedziby FBI Cincinnati.

"Włączył się alarm i przybyli uzbrojeni agenci FBI, a podejrzany uciekł" – poinformowała policja federalna.

Według lokalnych mediów przed ucieczką samochodem mężczyzna oddał strzały z pistoletu na gwoździe i wymachiwał półautomatycznym karabinem typu AR-15.

Rzecznik policji poinformował, że funkcjonariusze ścigają mężczyznę. "Kiedy pojazd się zatrzymał (w wiejskiej okolicy, ok. 50 km od Cincinnati), doszło do wymiany ognia między nimi a podejrzanym" – powiedział rzecznik.

Później napastnik ukrył się w polu kukurydzy, gdzie otoczyły go siły bezpieczeństwa. Po nieudanej próbie skłonienia go do poddania się i kolejnej wymianie ognia, został zastrzelony przez policję. Nie podano dotąd informacji o motywach 42-letniego sprawcy.

FBI stało się w ostatnich dniach przedmiotem ostrej krytyki ze strony Republikanów i prawicowych komentatorów w związku z przeszukaniem dokonanym w posiadłości byłego prezydenta Donalda Trumpa. Według doniesień mediów przeszukanie miało dotyczyć niejawnych dokumentów, które - jak podejrzewała prokuratura - Trump wbrew prawu zabrał ze sobą i nie oddał Archiwom Narodowym.

Dyrektor Federalnego Biura Śledczego Christopher Wray oświadczył, że FBI otrzymało groźby po przeszukaniu posiadłości Donalda Trumpa. Nazwał je "godnymi ubolewania i niebezpiecznymi". "Przemoc wobec organów ścigania nie jest odpowiedzią, niezależnie od tego, jaki masz problem" – dodał Wray. (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama