Dariusz Cisowski
Lech Poznań i Raków Częstochowa po wysokich wygranych w pierwszych meczach są blisko awansu do 3. rundy eliminacji piłkarskiej Ligi Konferencji. Lechia Gdańsk i Pogoń Szczecin przed tygodniem zremisowały i w czwartkowych rewanżach czeka je trudniejsze zadanie.
Tylko Lechia Gdańsk rozegra rewanżowe starcie u siebie. Reszta zespołów będzie musiała sobie poradzić na wyjeździe, w tym Lech i Raków w odległych, odpowiednio, Gruzji i Kazachstanie.
Jako pierwszy z polskich zespołów wyjdzie na boisko w czwartek Raków. Drużyna trenera Marka Papszuna pierwsze spotkanie z FK Astana wygrała na własnym stadionie 5:0. Rewanż czeka ją na sztucznej murawie stadionu w Nur-Sułtanie, gdzie mieści się siedziba sześciokrotnego mistrza kraju i aktualnego wicelidera tamtejszej ligi. Pięć lat temu ekipa z Kazachstanu w kwalifikacjach Ligi Mistrzów okazała się lepsza od Legii Warszawa.
Zespół z Częstochowy w daleką podróż udał się już we wtorkowe południe.
W przypadku wyeliminowania Astany wicemistrz Polski w następnej rundzie trafi na Spartak Trnava lub walijskie Newtown AFC. Słowacka drużyna przed własną publicznością wygrała 4:1.
Lech Poznań, podobnie jak Raków, wygrał pierwszy mecz 5:0. Dinamo Batumi po fatalnym występie przy Bułgarskiej zrezygnowało z usług dotychczasowego bramkarza - Lazare Kupatadze, z którym rozwiązano kontrakt.
Jeśli "Kolehorz" awansuje, jego kolejnym rywalem będzie lepszy z pary islandzki Vikingur Reykjavik, który w dwumeczu uporał się z walijskim The New Saints FC.
Dobre wrażenie z pierwszego meczu postara się podtrzymać Lechia Gdańsk, która przed tygodniem zremisowała w Wiedniu z Rapidem 0:0. Zawodnicy trenera Tomasza Kaczmarka muszą jednak wygrać, by kontynuować międzynarodową przygodę. Rapid jest faworyzowany przez sporą część ekspertów, a na dodatek wygrał w niedzielę z SV Reid 1:0 w pierwszej kolejce ligi austriackiej.
Na zwycięzcę tego dwumeczu czekać będzie lepszy z pary Aris Limassol - Neftczi Baku. Zespół z Cyrpu wygrał pierwszą potyczkę 2:0.
Rewanżowe zmagania polskich zespołów w trzeciej rundzie ostatnia rozpocznie Pogoń. "Portowców" czeka spotkanie w Kopenhadze z Broendby. Pierwszy mecz w Szczecinie zakończył się wynikiem 1:1.
Duński rywal między czasie przegrał u siebie w spotkaniu ligowym z liderującym w tamtejszej lidze FC Nordsjeland 1:3 i po dwóch dwóch kolejkach zajmuje w tabeli siódme miejsce.
Pogoń również przegrała ostatnie spotkanie na krajowym gruncie - 1:2 ze Śląskiem we Wrocławiu. Szczecinianie jednak jako jedyni z polskich pucharowiczów nie przełożyli meczu 2. kolejki ekstraklasy.
Jeżeli "Portowcy" uporają się z Broendby, zmierzą się z triumfatorem dwumeczu FC Basel - Crusaders FC. Doświadczony w europejskiej rywalizacji zespół szwajcarski wygrał pierwszy pojedynek 2:0.
Mecze 3. trzeciej rundy eliminacji zaplanowano na 4 i 11 sierpnia. Wcześniej, bo już w poniedziałek, odbędzie się losowanie potencjalnych par 4., decydującej rundy.
(PAP)
