Chicago (Inf. wł.) - Były wydawca gazety Chicago Sun-Times przyznał się 20 bm. przed sądem, że brał udział w spisku, mającym na celu wyłudzenie 32 mln dol. z z Hollinger International, firmy macierzystej gazety.
W związku z tą aferą,David Radler przyznał się w Federalnym Sądzie Rejonowym w Chicago do jednego przestępstwa pocztowego na mocy porozumienia ze śledczymi federalnymi.
63-letni Radler został postawiony w stan oskarżenia 18 sierpnia br. razem z dyrektorem wykonawczym wydawnictwa Conradem Blackiem.
Akt oskarżenia zarzucał im oszustwa na akcjonariuszach firmy w USA i Kanadzie, a także składanie kłamliwych zeznań kandyjskiemu urzędowi skarbowemu.
Adwokat Radnera, Anton Valukas (były rejonowy prokurator federalny w Chicago) oświadczył, że jego klient żałuje krzywd, które wyrządził i bardzo za nie przeprasza.
Radnerowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności, ale jeśli będzie kontynuował współpracę ze śledczymi federalnymi, to kara może zostać zredukowana o około połowę.
Warto przypomnieć, że gdy Radner wraz z Blackiem popełniali nadużycia przy pomocy funduszy z kasy wydawnictwa, to równocześnie udawali że firma jest deficytowa i nie ma pieniędzy, by nie dać podwyżki dziennikarzom gazety Chicago Sun -Timesa. Obydwaj preferowali napychać własne kieszenie i prowadzić wystawny tryb życia.
(ao)
Wydawca winny
- 09/23/2005 07:18 PM
Reklama