Zmęczeni upałami chicagowianie, którzy szukają ochłody w miejskich basenach, mogą spotkać się z rozczarowaniem. Mimo intensywnego naboru i atrakcyjnych premii Chicagowskiemu Dystryktowi Parków nie udało się znaleźć wystarczającej liczby ratowników wodnych, żeby otworzyć tego lata wszystkie baseny.
Według Chicagowskiego Dystryktu Parków, do zeszłego tygodnia zatrudniono jedynie ok. 55 proc. potrzebnej liczby letnich ratowników wodnych. W związku z tym na początku lipca, mimo upałów, uruchomiona została jedynie niecała połowa odkrytych kąpielisk.
Wiele popularnych programów letnich półkolonii, które rozpoczęły się w chicagowskich parkach we wtorek, 5 lipca, w tym roku odbywa się bez pływania.
Chicagowskie plaże tradycyjnie otwierane są pod koniec maja, a baseny w czerwcu. Dystrykt parków zapewniał, że ma wystarczającą liczbę ratowników do obsługi 27 chicagowskich plaż, jednak przesunął otwarcie basenów w związku z niedoborem pracowników.
Zarząd parków apeluje, aby mieszkańcy sprawdzali, czy ich dzielnicowy basen jest otwarty, zanim wybiorą się popływać. Można to zrobić na stronie chicagoparkdistrict.com/parks-facilities/swimming-pools.
Chicago Park District ma 49 odkrytych i 28 krytych basenów.
Według strony internetowej, władze parków wciąż przyjmują aplikacje od zainteresowanych pracą ratownika. Premie dla kwalifikujących się kandydatów zostały zwiększone do 600 dol. Chętni do pracy muszą mieć skończone 16 lat, mieszkać w Chicago, świetnie pływać oraz mieć certyfikat w zakresie ratownictwa medycznego wydany przez Czerwony Krzyż. Muszą też być w pełni zaszczepieni przeciw covid.
Zainteresowani mogą złożyć aplikację na stronie: chicagoparkdistrict.com/lifeguards.
(jm)