Wojewoda Wielkopolski Andrzej Nowakowski w liście do premiera Marka Belki wyraził zaniepokojenie nieuwzględnieniem Poznania przez PZPN i Ministerstwo Sportu wśród miast, w których mogłyby zostać rozegrane mecze piłkarskie ME Euro 2012.
Jednocześnie Nowakowski zwrócił się do premiera o poparcie idei organizacji finałów w stolicy Wielkopolski.
Specjalne stanowisko w tej sprawie zajęła też na wtorkowej sesji Rada Miasta Poznania, które głosi, że trudno zrozumieć i zaakceptować decyzję Ministerstwa Sportu i PZPN. Prezydent i Rada Miasta deklarują, że niezależnie od aktualnych ustaleń Poznań będzie konsekwentnie kontynuował przygotowania do potencjalnej organizacji Euro 2012, a zwłaszcza modernizował stadion miejski.
Wojewoda w liście do premiera napisał: "Wspólne starania Polski i Ukrainy o organizację Euro 2012 spotykają się z pełnym poparciem Wielkopolan. Pragnę jednak wyrazić ich najwyższe zaniepokojenie nieuwzględnieniem przez Polski Związek Piłki Nożnej oraz Ministerstwo Sportu Poznania wśród tych polskich miast, w których mają być rozegrane mecze finałowe Euro 2012."
Nowakowski argumentuje, że miasto posiada już nowoczesny stadion piłkarski, na którym odbywają się mecze reprezentacji, pucharowe i ligowe, a w najbliższych latach zostanie on jeszcze zmodernizowany. Wojewoda zwraca też uwagę na dogodne połączenia komunikacyjne oraz doświadczenie miasta w organizacji dużych imprez, nie tylko sportowych.
W takim samym tonie jest stanowisko przyjęte przez radnych. "Decyzję o przyznaniu tylko roli rezerwowego miasta przyjmujemy z tym większym niedowierzaniem, iż w powszechnej opinii jesteśmy jednym z faworytów rywalizacji o organizację mistrzostw. W tym przekonaniu utwierdziły nas fakty: odpowiednia baza hotelowa, nowoczesne lotnisko o dużym potencjale, odpowiednie połączenia kolejowe i drogowe a nade wszystko - najbardziej, spośród miast kandydackich, zaawansowana modernizacja piłkarskiego stadionu" - uznali radni.