Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 20 listopada 2024 09:13
Reklama KD Market

Prezydent Duda: agresja Rosji na Ukrainę musi pozostać najważniejszym elementem agendy OBWE

Polska prezydencja nadal będzie robić wszystko, aby uczynić agresję na Ukrainę najważniejszym elementem agendy OBWE; musimy nadal wywierać presję dyplomatyczną na Rosję, przeciwdziałać jej propagandzie oraz pomagać dokumentować jej zbrodnie - mówił prezydent Andrzej Duda w piątek w Tallinie.

W wystąpieniu podczas Konferencji Lennart Meri prezydent podkreślał, że należy zwiększyć wysiłki na rzecz poszanowania praw człowieka, a także wspierać ściganie osób odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości. "Dlatego Polska wspiera Ukrainę w Międzynarodowym Trybunale Sprawiedliwości podczas wyjaśniania zbrodni rosyjskich na Ukrainie" - zaznaczył Duda.

Wskazywał również na konieczność współpracy w ramach NATO, wzmacniania zdolności Sojuszu do odstraszania, szczególnie na wschodniej flance, a także potrzebę utrzymania otwartych drzwi NATO "dla wszystkich, którzy chcą i są w stanie do niego dołączyć". Duda podkreślał też potrzebę działań ze strony państw UE, wywierania presji na Rosję i solidarności z Ukrainą.

W obliczu agresji rosyjskiej na Ukrainę - mówił prezydent - państwa członkowskie OBWE powinny działać wspólnie w ramach tej organizacji. "Rosja pogwałciła wszystkie fundamentalne zasady Konferencji Helsińskiej dotyczącej Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie z 1975 roku, Kartę Paryską dla Nowej Europy z 1990 roku, Dokument Istambulski z 1999 roku oraz Deklarację Pamiątkową z Astany w kierunku Wspólnoty Bezpieczeństwa z 2010 roku" - powiedział.

Jego zdaniem oznacza to koniec systemu bezpieczeństwa europejskiego zbudowanego po zakończeniu zimnej wojny. "Musimy dostosować się i dopasować do nowej sytuacji" - podkreśli i przyznał, że oznacza to także "prawdziwe zmiany" dla OBWE. "Jest to jedyna platforma instytucjonalna do dyskusji na temat bezpieczeństwa europejskiego z udziałem Rosji i innych krajów byłego Związku Radzieckiego. Dlatego polska prezydencja nadal będzie czyniła wszystko, co jest możliwe, aby uczynić agresję na Ukrainę najważniejszym elementem agendy organizacji pomimo wysiłków rosyjskich, aby to zmienić" - zapewnił Duda.

Podkreślił, że OBWE musi nadal wywierać presję dyplomatyczną na Rosję, przeciwdziałać jej propagandzie oraz pomagać dokumentować jej zbrodnie. "Niestety powtarzane odrzucanie oferty, aby zbudować wspólną architekturę bezpieczeństwa została błędnie zinterpretowana przez wielu i przez wiele lat. Przez lata wierzyli w możliwość jakiegoś rodzaju partnerstwa - mieli nadzieję, że rozwijając wspólne projekty z Rosją takie jak Nord Strem 2 czy Nord Strem 1, współpraca i zmiany w zachowaniu Rosji mogą być osiągnięte. Dzisiaj wiemy, że były to naiwne złudzenia, w najlepszym przypadku złudzenia, które miały najpoważniejsze konsekwencje, w tym dla Ukrainy" - powiedział prezydent.

Według niego, działalność Rosji, także w OBWE, przez lata dowodziła, że kraj ten nie był nigdy zainteresowany współpracą z Zachodem. "Była zainteresowana podważaniem i przeszkadzaniem w tej współpracy, czy to w odniesieniu do modernizacji Dokumentu Wiedeńskiego, czy dyskusja o Konwencjonalnych Siłach Zbrojnych w Europie" - stwierdził Duda.

Prezydent wskazał ponadto na potrzebę działań ze strony państw UE. "Dlatego Polska wciąż wzywa do polityki wywierania presji na Rosję i solidarności z Ukrainą, niezależnie od tego, jak długa i jak trudna może być ta droga. Unia Europejska powinna być na czele tych wysiłków, ramię w ramię z partnerami zza Atlantyku i z innych części świata" - podkreślił Duda.

Według niego, wysiłki te powinny obejmować m.in. zapewnienie odpowiednich zasobów, zarówno dla Ukrainy, jak i uchodźców z tego kraju. Dlatego - jak przypomniał - Polska i Szwecja zorganizowały niedawno w Warszawie międzynarodową konferencję darczyńców dla Ukrainy. "Dlatego kontynuujemy wzywanie do potrzebnego bieżącego wsparcia i myślenia o sposobie odbudowy infrastruktury Ukrainy zniszczonej przez Rosję" - mówił Duda.

Zwrócił również uwagę na konieczność podtrzymania europejskiej perspektywy dla Ukrainy, Mołdowy, Gruzji oraz innych państw, które chcą i mogą dołączyć do UE. "Dlatego powtarzamy, że po zaprzestaniu przez Rosję ataku nie powinno być powrotu do zwykłego biznesu, zwykłych działań z Rosją, niezależnie od tego jak dużo niektórych z nas może to kosztować. Rosjanie muszą być niezwłocznie i całkowicie odcięci od zysków z wojny agresyjnej, którą rozpoczęli przeciwko Ukrainie, a ci, którzy są winni współdziałania, muszą ponieść konsekwencje swoich działań, w tym wynagrodzić zniszczenia, które spowodowali" - oświadczył Duda.

Nawiązując do tematu piątkowego spotkania, którym jest rola organizacji wielostronnych, w szczególności OBWE, w zapewnieniu pokoju i bezpieczeństwa, stwierdził, że "pewna interpretacja tego tytułu mogłaby sugerować, że Organizacja po 50 latach działalności powinna opuścić scenę międzynarodową". "Doświadczenie pokazuje jednak, że niektóre zespoły rockandrollowe, szczególnie te z Europy, mogą być niezwykle witalne i popularne nawet po pół wieku w showbiznesie. (...) A historia uczy, że po prostu nie ma alternatyw dla organizacji międzynarodowych starszych niż OBWE, takich jak ONZ, NATO czy UE" - powiedział prezydent.

Podkreślił, że Polska, która przewodniczy obecnie pracom OBWE, uważa, "że to nie jest jeszcze czas, by umierać, ani dla OBWE, ani NATO, ONZ czy UE". "Przyznajemy jednak, że utrzymanie ich witalności działania i popularności wymaga, jak od zespołu rockowego, intensywnego działania ze strony wszystkich członków, przywiązania do zasad celów i działania" - mówił.

Dodał, że organizacje te "powinny pomagać zapewniać pokój i bezpieczeństwo, w tym w Europie Wschodniej", a Polska "będzie nadal zmierzać do tego celu, nadal będziemy wzywać innych, by czynili tak samo". Podkreślił, że trzeba pracować m.in. nad tym, by respektowane było prawo międzynarodowe, w tym podstawowe zasady Karty Narodów Zjednoczonych, jak poszanowanie suwerenności i integralności terytorialnej krajów i pokojowe rozstrzyganie sporów międzynarodowych.

"Musimy zwiększyć wysiłki zmierzające do zapewnienia poszanowania międzynarodowego prawa humanitarnego i praw człowieka, wspierać śledzenie i ściganie osób odpowiedzialnych za najpoważniejsze przestępstwa, w tym zbrodnie agresji, zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości i ludobójstwo" - podkreślił Duda. Dodał, że dlatego Polska wspiera Ukrainę w Międzynarodowym Trybunale Karnym podczas wyjaśniania zbrodni rosyjskich.

Prezydent podkreślał, że należy działać w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego, by wzmacniać jego zdolności do odstraszania i obrony, szczególnie na wschodniej flance. Wskazywał na potrzebę współpracy przed zaplanowanym na czerwiec szczytem NATO w Madrycie, ale również później, której celem ma być m.in. zwiększanie gotowości, dodatkowe szkolenia i ćwiczenia, a także "utrzymanie drzwi NATO otwartymi dla wszystkich, którzy chcą i są w stanie do niego dołączyć".(PAP)

Autorki: Sylwia Dąbkowska-Pożyczka, Marta Rawicz, Wiktoria Nicałek

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama