Drodzy motocyklowi przyjaciele, tym razem same radosne wieści. Nasz przyjaciel, uczestnik trzech Rajdów Katyńskich, Bogdan Jaworski, który uległ przed miesiącem bardzo ciężkiemu wypadkowi motocyklowemu, powrócił do nas, już z tamtej strony.
Po wczorajszej operacji kręgosłupa i nogi, obudził się, oddycha samodzielnie i choć z trudem - rozmawia i uśmiecha się. Dziękuje ks. Peszkowskiemu, ks. Markowi Doszko i Wam wszystkim za modlitwę i dobre serca. Małgosia, żona Bogdana jest szczęśliwa, powiedziała, że jesteście bardzo kochani i że gorąca, wspólna modlitwa, czyni cuda. Mam nadzieję, że po zakończeniu V Rajdu Katyńskiego będzie można go już odwiedzać.
Powodów do radości mamy więcej. Podczas przygotowań do V Rajdu Katyńskiego, spotykamy wielu ludzi szlachetnych i ofiarnych, - serce rośnie, ale o tym opowiemy już po zakończeniu Rajdu.
Motocyklistów zapraszam również na pierwszy, spacerowy etap do Sokółki i na ognisko przygotowywane dla nas przez władze i mieszkańców miasta.
Paniom rączki całuję, a panom mocno prawice ściskam. Wiktor
(aek)
Wieści SMMRK
- 09/02/2005 02:42 AM
Reklama