Carmita Coleman, była wykładowczyni w Chicago State University of Pharmacy, spędzi rok w federalnym więzieniu za defraudację ponad 650 tysięcy dolarów. Pieniądze były własnością studenckiej organizacji działającej na rzecz mniejszości etnicznych, której Coleman była dyrektorem wykonawczym.
50-letnia pani profesor, mieszkanka Frankfort w Illinois, swobodnie korzystała ze zgromadzonych na kontach studenckiego stowarzyszenia przez pięć lat – od 2011 do 2016 roku. Używała także kart debetowych należących do organizacji opłacając nimi personalne zakupy, w tym kilka wycieczek na Karaiby.
By ukryć swoje nadużycia Coleman składała fałszywe raporty dotyczące finansów stowarzyszenia.
„Przestępstwo jakiego dopuściła się Coleman jest tym bardziej skandaliczne, że to właśnie ona miała dawać przykład odpowiedzialności finansowej i była przedstawicielem uczelni. Zamiast tego użyła pieniędzy organizacji studenckiej jako osobistej skarbonki – mówiła podczas rozprawy sądowej asystent aHeidi Manchreck.
Carmita Coleman przyznała się do winy. Została skazana na rok więzienia i refundację skradzionych ponad 490 tysięcy dolarów, których jeszcze nie zwróciła na konto stowarzyszenia.
(mm)