Najlepsi zawodnicy przyjadą na przedostatnią eliminację motorowodnych mistrzostw świata w śremie w formule 500. Zawody odbędą się w sobotę i niedzielę na jeziorze Grzymisławskim.
W klasyfikacji prowadzi obrońca tytułu Włoch Tiziano Trombetta - 57 pkt przed Austriakiem Attilą Havasem - 52 pkt i swoim rodakiem Ivanem Copellim 45 pkt.
Jedynym Polakiem, który stara się sprostać bardzo trudnym wymaganiom technicznym i finansowym tej klasy jest Tadeusz Haręza (Team Haręza żnin), który był mistrzem świata w tej formule. W tym roku nie odgrywa czołowej roli plasując się w kwalifikacji na 15. pozycji - 3 pkt.
Początkowo w śremie miała odbyć się ostatnia kwalifikacja Mś formuły 500 i wręczenie medali. Tak było w zaplanowanym terminarzu poszczególnych eliminacji. Jedną z nich mieli przeprowadzić w czerwcu, w Boretto, Włosi. Zawody jednak odwołano z uwagi na niski poziom wody, a włoscy działacze włożyli sporo wysiłku, także finansowego w ich przygotowanie.
Międzynarodowa federacja, uwzględniając prośbę strony włoskiej, postanowiła w połowie sierpnia, że w Boretto pod koniec września zostanie przeprowadzona ostatnia eliminacja, kończąca tegoroczną rywalizację mistrzostw w tej klasie.
W śremie odbędą się także międzynarodowe mistrzostwa Polski w czterech klasach: S-550, T-550, T-400 i JT-250. W dwóch wystąpi m.in. były żużlowiec Adam łabędzki - aktualny motorowodny mistrz Europy w klasie T-550, który wystartuje również w klasie S-550, będącej V Memoriałem Mirosława Kędziory.
Zginął on w 2001 roku w ostatnim biegu mistrzostw świata w S-550, którego stawką był dla niego srebrny medal. Zawodnik Posnanii był też członkiem drużyny ratowników WOPR nad jeziorem Grzymisławskim.