Dariusz Cisowski
Bayern pokonał w Monachium Borussię Dortmund 3:1 w 31. kolejce i zapewnił sobie tytuł piłkarskiego mistrza Niemiec. Jedną bramkę dla gospodarzy zdobył lider ligowej klasyfikacji strzelców Robert Lewandowski, który odniósł 10. w karierze triumf w tych rozgrywkach.
Napastnik reprezentacji Polski, który ma 33 bramki i jest już praktycznie pewny siódmego w karierze trofeum dla króla strzelców Bundesligi, trafił do siatki przeciwko swojemu byłemu klubowi w 34. minucie. Wykończył wówczas ze spokojem sytuację sam na sam ze szwajcarskim bramkarzem Marwinem Hitzem po podaniu Thomasa Muellera.
Wcześniej prowadzenie gospodarzom dał Serge Gnabry (15.), a później stratę zmniejszył Emre Can (52. z rzutu karnego). Wynik ustalił Jamal Musiala (83.).
Bayern został mistrzem Niemiec po raz 32. w historii (31. w erze Bundesligi, czyli od 1963 roku) i 10. z rzędu. Tak udanej serii nie miał żaden inny klub w pięciu najsilniejszych ligach w Europie (Anglia, Niemcy, Hiszpania, Włochy, Francja).
Lewandowski miał udział w tych sukcesach przez osiem sezonów, od 2014/15. Wcześniej w barwach BVB cieszył się z triumfu dwukrotnie. Więcej razy - 11 - mistrzem Niemiec był tylko jeden piłkarz w historii Bundesligi: kolega Polaka z drużyny Mueller. Dziesięć razy trofeum zdobyli też inni jego partnerzy: bramkarz Manuel Neuer oraz austriacki obrońca David Alaba, który w ubiegłym roku przeniósł się do Realu Madryt.
Urodzony 23 lipca 1987 roku trener Julian Nagelsmann został drugim najmłodszym szkoleniowcem z tytułem w historii Bundesligi. O niewiele ponad miesiąc młodszy był Matthias Sammer, gdy triumfował z Borussią Dortmund w 2002 roku.
"Rozegraliśmy dobre spotkanie i zasłużenie jesteśmy mistrzami. Gdybyśmy dziś nie wygrali, byłaby to mała, ale nikomu niepotrzebna komplikacja.
Trzy kolejki przed końcem sezonu Bayern ma 75 punktów i wyprzedza dortmundczyków o 12. Trzeci Bayer Leverkusen, który we wcześniejszym sobotnim spotkaniu pokonał Greuthera Fuerth 4:1 i przesądził o spadku beniaminka do niższej ligi, zgromadził 55 pkt.
To jedyne trofeum, jakie Bayern zdobędzie w tym sezonie. Wcześniej nieoczekiwanie został wyeliminowany z Pucharu Niemiec i Ligi Mistrzów, odpowiednio, przez Borussię Moenchengladbach i Villarreal.
"Chcieliśmy mieć ten tytuł już dziś. Mogliśmy ukoić frustrację w naszych duszach, teraz wszystko jest w porządku. Mamy świetną kadrę, super zawodników, ale to wszystko trzeba pokazać na boisku" - skomentował Mueller.
Kapitan drużyny Neuer zaznaczył, że szczególnie miło jest wywalczyć mistrzostwo po pokonaniu najsilniejszego z rywali.
"Jesteśmy naprawdę +happy+. To dla nas bardzo ważne, że po odpadnięciu z Villarreal zareagowaliśmy rozsądnie. Dziś na Allianz Arena było 75 tysięcy kibiców, więc musieliśmy to wykorzystać" - powiedział.
Lewandowski został w sobotę zmieniony w doliczonym czasie drugiej połowy. W klasyfikacji strzelców ma 12 goli przewagi nad drugim Czechem Patrikiem Schickiem z Bayeru Leverkusen. Jeśli Polak zostanie najskuteczniejszym graczem Bundesligi po raz siódmy, wyrówna rekord Gerda Muellera.
(PAP)
