Skoordynowanie działań dla zwiększenia presji sankcyjnej na Rosję i wzmocnienie zdolności obronnych Ukrainy były wśród tematów, które z polskimi politykami poruszał szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba. Podkreślił, że dostarczanie uzbrojenia i sankcje na Rosję to elementy kluczowe dla wsparcia jego kraju
Podczas trwającej od środy wizyty w Polsce szef ukraińskiego MSZ spotkał się m.in. z prezydentem Andrzejem Dudą, premierem Mateuszem Morawieckim, wicepremierem Jarosławem Kaczyńskim, a także z marszałkami Sejmu i Senatu: Elżbietą Witek i Tomaszem Grodzkim.
Podsumowując wizytę na piątkowej konferencji prasowej w ambasadzie Ukrainy w Warszawie Kułeba zaznaczył, że podczas tych rozmów poruszonych zostało kilka ważnych kwestii, a jedną z nich była koordynacja działań w celu zwiększenia nacisków sankcyjnych na Rosję; rozmowy dotyczyły też m.in. blokady handlu z Rosją. Szef MSZ Ukrainy ocenił, że Polska jest liderem w rozmowach o rezygnacji z rosyjskich surowców energetycznych.
Inny ważny temat, jaki był omawiany – podkreślił Kułeba – to zwiększenie zdolności obronnych Ukrainy. Zaznaczył, że w tej sprawie nie będzie mówił o szczegółach rozmów ze względu na trwające negocjacje. Dodał, że omawiano też kwestię koordynacji wysiłków na rzecz maksymalnego przyspieszenia integracji europejskiej Ukrainy. “Polska jest naszym godnym zaufania przyjacielem, pomaga nam w tym procesie” – powiedział Kułeba.
Zapytany o pomoc wojskową, którą Ukraina otrzymuje od państw zachodnich Kułeba odpowiedział, że strona ukraińska jest wdzięczna “wszystkim partnerom – Niemcom, Francji, wszystkim za to, co już zrobili”. “Ale, jako że wojna trwa, to oznacza, że trzeba zrobić jeszcze więcej. I nikogo w tej chwili nie stać na to, by nie chcieć dostarczać Ukrainie uzbrojenia, żeby dodatkowo rzekomo nie prowokować Putina. To są klasyczne argumenty, które znamy wszyscy” – powiedział Kułeba.
Szef ukraińskiej dyplomacji podziękował wszystkim Polakom, którzy przyjęli uchodźców z Ukrainy, a także polskiemu parlamentowi za uchwalenie ustawy o pomocy dla nich. “Nigdy nie zapomnimy waszego zdecydowania i chęci niesienia pomocy” – powiedział Kułeba. (PAP)