Kalejdoskop
Jak na hollywoodzką aktorkę o brytyjskich korzeniach, Emily Blunt ma sporo wspólnego z Polską. Jej mężem jest Polak – aktor John Krasinski. Na dużym ekranie debiutowała w Lecie miłości Pawła Pawlikowskiego, polskiego reżysera, twórcy nagrodzonej Oscarem Idy. Z kolei swój pierwszy Złoty Glob dostała za rolę w filmie Gideon’s Daughter, który wyreżyserował co prawda Brytyjczyk o rosyjsko- żydowskich korzeniach, ale o nazwisku Poliakoff...
Jest aktorką wszechstronną. Grała królowe: Katarzynę Howard w produkcji telewizyjnej Henry VIII i Wiktorię w The Young Victoria, opiekunkę do dzieci Mary Poppins Returns i agentkę FBI w Sicario. Podobno najbardziej marzy o roli… Jamesa Bonda, ponieważ głęboko wierzy, że kiedyś Bond będzie kobietą.
Lek na jąkanie
Emily Olivia Leah Blunt jest córką Olivera, londyńskiego adwokata, i Joanny, nauczycielki i byłej aktorki. Ma dwie siostry: Felicity i Susannah oraz brata Sebastiana. Aktorka urodziła się w stolicy Wielkiej Brytanii 23 lutego 1983 roku. Jako nastolatka rzadko odzywała się w towarzystwie, ponieważ od siódmego roku życia bardzo się jąkała i wstydziła kłopotów z wymową. A że rówieśnicy nie byli wyrozumiali dla jej przypadłości, wpędzało ją to w jeszcze większy stres. Zaczęła się wstydzić rozmów z ludźmi. – Ponieważ prawie w ogóle się nie odzywałam, obserwowałam świat dokładniej niż inni. Fascynowały mnie też różne akcenty, intonacje, sposoby mówienia, bo samej było mi tak trudno wypowiedzieć się na głos – wspomina dziś aktorka.
Rodzice próbowali wszystkiego, by ułatwić jej życie – terapii relaksacyjnych, nagrań delfinów, wizualizacji. Kiedy leczenie nie przynosiło skutków, mała Emily wpadała w jeszcze większą frustrację. Wybawieniem okazał się teatr. Jeden z nauczycieli dostrzegł, że w trakcie zabaw w odgrywanie ról dziewczyna zupełnie przestaje się jąkać. Rodzice uznali, że to dobry kierunek. W wieku 16 lat zapisali Emily do Hurtwood House w Dorking – prywatnej uczelni znanej z artystycznego programu nauczania. Tam dziewczyna zadebiutowała w musicalu Bliss. Tam też został odkryty jej niezwykły talent.
Aktorka nie zapomniała jednak, jak bardzo jąkanie utrudniało jej codzienne funkcjonowanie. Dlatego mówi o tym otwarcie, by dać wsparcie osobom jąkającym się. Do dziś Emily Blunt jest też członkiem American Institute for Stuttering i regularnie uczestniczy w galach Freeing Voices Changing Lives tej organizacji.
Polski reżyser nauczycielem aktorstwa
Na dużym ekranie zadebiutowała w 2004 roku w Lecie miłości Pawła Pawlikowskiego. Film opowiada historię oszustwa i lesbijskiej miłości na angielskiej prowincji. Blunt za rolę tę otrzymała nominację do nagrody BIFA (British Independent Film Awards). Aktorka nie ukrywa, że wiele zawdzięcza polskiemu reżyserowi i myśli o nim za każdym razem, kiedy dostaje kolejną filmową propozycję. W wywiadzie dla polskiej telewizji Emily powiedziała, iż praca z Pawlikowskim wywróciła do góry nogami jej wyobrażenie o aktorstwie. – To on zmotywował mnie do wielkiej aktorskiej odwagi i nauczył mnie grać prawdę – powiedziała.
W 2006 roku Susan Sarandon, zachwycona jej kreacją w filmie Pawlikowskiego, wymusiła na producentach Modliszki zatrudnienie młodziutkiej aktorki. W tym samym roku Emily zagrała u boku Meryl Streep w The Devil Wears Prada. Blunt zagrała Emily Chalton, pierwszą asystentkę Mirandy Priestly, bezwzględnej redaktorki naczelnej modowego pisma. Streep wspominała ją jako najzdolniejszą młodą aktorkę, z jaką pracowała.
Klasę aktorstwa Blunt uznali też krytycy filmowi, przyznając jej drugą już (wcześniej za rolę w serialu Gideon’s Doughter) nominację do Złotego Globu. Emily spotkała się z Meryl Streep jeszcze raz w 2014 roku, na planie Into the Woods Roba Marshalla. Nie można też ominąć wspaniałej kreacji Blunt w The Girl On the Train, ekranizacji bestsellerowej powieści Pauli Hawkins pod tym samym tytułem.
Bond w spódnicy?
Aktorka ma dokładną wizję, jak powinna wyglądać jej praca – chce grać postaci skomplikowane, by za każdym razem mogła stykać się z czymś zupełnie odmiennym. Chce, by aktorstwo wciąż ją zaskakiwało. Lekką ręką odrzuca więc scenariusze kinowych blockbusterów. Nie przyjęła roli Czarnej Wdowy w Iron Manie 2. Twierdziła, że nikt nie powinien narzekać, bo Scarlett Johansson, która ostatecznie zagrała tę rolę, świetnie wygląda w czarnym obcisłym stroju. Odmówiła też udziału w Kapitanie Ameryce. Był to pewnego rodzaju bunt przeciwko scenarzystom. Emily uważa, że postaci kobiece w komiksach są zazwyczaj dość niewdzięcznym materiałem dla aktorki.
Blunt bezkompromisowo krytykuje tworzone w ostatnich latach filmowe postaci kobiece, nazywając je „nieprzewidywalnymi mimozami, niepotrafiącymi się wysłowić”. Twierdzi, że aktorka, która ma ambicje, musi prowadzić nieustanną walkę z reżyserem i ostrą selekcję scenariuszy. I ona taką walkę toczy. A jednak, jak sama wyznaje, chętnie zagrałaby w produkcji komiksowej lub science-fiction. Pół żartem, pół serio dodaje również, że widzi się w roli agenta 007.
Od pierwszego wejrzenia
Jej pierwszą dorosłą miłością był kanadyjski wokalista Michael Bublé. Poznali się w 2005 roku w Melbourne na backstage’u gali organizowanej przez australijską telewizję, Logie Awards. Przez trzy lata mieszkali wspólnie w Vancouver w Kanadzie. Para rozstała się nagle. Krążyły plotki, że to Bublé zdradził Emily, ale żadna ze stron tego nie komentowała. Kiedy w trakcie jednego z wywiadów radiowych dziennikarz zapytał Blunt wprost, czy wokalista ją zdradzał, odpowiedziała wymijająco: – Nie wiem, to skomplikowane. Nie chcę o tym rozmawiać. Z kolei Bublé wyznał dziennikarzom, że on i Blunt zerwali, bo po prostu do siebie nie pasowali.
Od 2008 roku Emily jest z Johnem Krasińskim, aktorem i reżyserem o polsko-irlandzkich korzeniach. Poznali się w Los Angeles. John przybył do Miasta Aniołów, by wieść swobodne życie singla. Kiedy jednak zobaczył Emily, było po nim. Pomyślał tylko: „O Boże, chyba się w niej zakocham!”. I stało się. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Na pierwszą randkę zabrał aktorkę na strzelnicę, choć nie miał pojęcia, jak się strzela. Najpierw martwił się, że popełnił błąd, ale kiedy dostał do Emily SMS-a, że świetnie się bawiła, odetchnął z ulgą.
Po roku zaręczyli się. Ślub wzięli w 2010 roku nad Lago di Como we Włoszech, w posiadłości należącej do George’a Clooneya. W 2014 roku Emily urodziła pierwszą córkę, Hazel Grace, a trzy lata później Violet. – Spotkanie Johna naprawdę zmieniło moje życie. Kiedy czuję jego wsparcie, mam wrażenie, że jestem niepokonana. To ważne, gdy ktoś jest za tobą w dobre dni i przed tobą w gorszych chwilach – mówiła Emily Blunt w jednym z wywiadów. A Krasinski dodał w innym: – Najlepsze dni w moim życiu zaczęły się, kiedy poznałem żonę.
W poszukiwaniu korzeni
Kilka lat temu Emily wraz z mężem i jego rodzicami przyjechała do Polski w poszukiwaniu korzeni rodzinnych Krasinskich. Odwiedzili Warszawę, Kraków, Zakopane i kilka mniejszych miejscowości, których nazw Blunt nie była w stanie zapamiętać. Pamięta jednak, że podróż ta była niezwykle poruszająca dla nich wszystkich.
W 2018 roku para połączyła swoje siły przy projekcie A Quiet Place. To horror opowiadający o pięcioosobowej rodzinie, która stara się przetrwać w świecie pełnym potworów. Stanowią śmiertelne niebezpieczeństwo, a zwabia je najmniejszy hałas. John wyreżyserował ten film i zagrał obok Emily główną rolę. Choć nie była to produkcja wysokobudżetowa, zdobyła uznanie krytyków i widzów. Film otrzymał nawet nominację do Oscara za montaż dźwięku. Jak widać, para ta potrafi dogadać się w życiu i w pracy.
Prywatnie aktorka unika blasku fleszy, żyje z dala od czerwonego dywanu. Chociaż bywa z mężem na filmowych imprezach, nie zabiera na nie dzieci, nie pokazuje ich też w mediach. Zgodnie z zasadą „my home is my castle”.
Emily Blunt ma podwójne obywatelstwo – brytyjskie oraz amerykańskie. Jak przyznała w wywiadach, czuje się rozdarta między oboma państwami. Dlatego najlepiej się czuje w swoim domu znajdującym się w małym pustynnym miasteczku niedaleko Los Angeles.
Małgorzata Matuszewska
