Biały Dom nie widzi obecnie bezpośredniego, konkretnego zagrożenia atakami cybernetycznymi skierowanymi na Stany Zjednoczone ze strony Rosji w świetle kryzysu na Ukrainie - poinformowała w środę rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki.
W środę po południu ukraiński wicepremier i minister transformacji cyfrowej Mychajło Fedorow poinformował o trwającym zmasowanym ataku DDoS na strony internetowe organów państwowych, w tym Rady Najwyższej, Rady Ministrów i Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Wcześniej ukraińskie media informowały, że nie działa szereg państwowych stron internetowych na Ukrainie. Był to kolejny w ostatnim czasie taki atak na ukraińskie strony internetowe.
Psaki wyjaśniła, że "wciąż nie ma bezpośredniego, konkretnego zagrożenia" w odniesieniu do potencjalnych cyberataków na Stany Zjednoczone. (PAP)