Korzystam ostatnio z okazji, że mając w domu gości z Polski, a w czasie wakacyjnym byli niemal na okrągło, zabieram się z nimi w miarę wolnego czasu do miasta, żeby coś pozwiedzać. Już taki jestem, że mieszkając gdzieś, nawet w bardzo atrakcyjnych miejscach świata, odkładam zwiedzanie „na jutro” i po czasie stwierdzam, że ci, którzy…