Na pamiątkowej tablicy poświęconej poległym agentom władze Centralnej Agencji Wywiadowczej umieściły kolejne 12 gwiazd. Specjalna ceremonia odbyła się w poniedziałek w głównej siedzibie CIA w Langley, w stanie Wirginia.
Tradycyjnie już gwiazdy są anonimowe, bo agencja nawet po śmierci swoich agentów zachowuje zawodowe tajemnice. Nieoficjalnie jednak znana jest część nazwisk poległych agentów i współpracowników CIA.
Podczas wczorajszej uroczystości Leon Panetta, szef CIA oddał hołd zmarłym agentom. „Nieistotne kiedy i gdzie służyli, ani czy ich nazwiska są znane światu, czy tylko nam, każdy drogi kolega pozostaje źródłem inspiracji i odwagi” – powiedział Panetta.
Siedem z dwunastu nowych gwiazd to ofiary zamachowcy-samobójcy, który wysadził się w powietrze w prowincji Chost w Afganistanie. Do zamachu doszło w grudniu ubiegłego roku. Wśród ofiar jest matka trójki dzieci, 45-letnia Jennifer Lynne Matthews. Specjalizowała się ona w operacja infiltrowania Al Kaidy.
Kolejnych pięć gwiazd to oficerowie, którzy zginęli w tajnych akcjach na całym świecie.
– To są bohaterowie. To są bohaterowie Ameryki i w ten sposób ich zapamiętamy – mówił szef Centralnej Agencji Wywiadowczej. W ceremonii uczestniczyło kilkuset obecnych i byłych pracowników CIA.
IN (Washington Post)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.