Funkcjonariusze wojskowi prowadzą śledztwo w sprawie strzelaniny, w wyniku której śmierć poniósł rezerwista Armii Stanów Zjednoczonych. Strzelanina miała miejsce w wojskowej bazie na południe od Atlanty.
Rzecznik armii, pułkownik Dan Baggio, powiedział, że ofiara strzelaniny zmarła we wtorek w centrum Armii Rezerwowej w Fort Gillem. Strzelanina miała miejsce między 4:30 a 5:00 po południu. Drugi ze sprawców strzelaniny został zatrzymany.
Przyczyny strzelaniny są jak do tej pory nieznane, a armia odmawia ujawniania dalszych szczegółów, dopóki nie zostaną zawiadomione rodziny osób zamieszanych. Wiadomo jedynie, że obaj zamieszani to mężczyźni.
AS (AP)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.