Jak wykazał najnowszy sondaż, wskaźniki akceptacji społecznej burmistrza Rahma Emanuela wzrosły po jego wystąpieniu, dotyczącym walki z przestępczością. Zostało ono zaprezentowane 22 września w odpowiedzi na bezprecedensowe nasilenie przemocy w Chicago.
Po przedstawieniu przez burmistrza Emanuela planu walki z przestępczością około 53 proc. respondentów stwierdziło, że ocenia polityka pozytywniej niż przed przemówieniem, 23 proc. było przeciwnego zdania.
Jak informuje telewizja NBC5, badanie opinii publicznej zostało przeprowadzone przez sondażownię Victory Research na 501 potencjalnych wyborcach.
W sondażu przeprowadzonym przez tę samą firmę przed przemówieniem Emanuela, 44 proc. wyborców wyraziło pozytywną opinię odnośnie sposobu sprawowania rządów przez burmistrza, a 52 proc. negatywną. Natomiast 30 proc. opowiedziało się za wyborem obecnego włodarza miasta na kolejną kadencję.
Wybory na burmistrza Chicago odbędą się w 2019 roku. Jako potencjalnych rywali Emanuela wymienia się Toma Darta, szeryfa powiatu Cook oraz Jesusa „Chuya” Garcię, członka Rady Powiatu Cook, który przegrał z Emanuelem w 2015 r. Wcześniejsze sondaże wykazały, że gdyby elekcja odbywała się już dzisiaj, Emanuel przegrałby dużą różnicą głosów zarówno z Dartem, jak i Garcią.
W swoim przemówieniu 22 września Emanuel obiecał zatrudnienie tysiąca policjantów w okresie najbliższych dwóch lat, dodatkowe szkolenia dla funkcjonariuszy i lepsze wyposażenie, a także poradnictwo dla młodocianych, zagrożonych zejściem na drogę przestępczą i więcej miejsc pracy dla młodzieży w czasie letnich wakacji. Zapowiedział też kontynuację starań w parlamencie stanowym o zaostrzenie kontroli broni palnej.
Chicago zmaga się z bezprecedensowym nasileniem przestępczości. Liczba śmiertelnych ofiar strzelanin przekroczyła już 500 − to więcej niż w całym 2015 r. i więcej niż w Nowym Jorku i Los Angeles razem wziętych.
(ao)
