Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 22 listopada 2024 23:36
Reklama KD Market

Dziury w jezdni kosztownym utrapieniem mieszkańców Chicago

Dziury w jezdni kosztownym utrapieniem mieszkańców Chicago
fot. Depositphotos.com

Czy zgłoszenie roszczenia jest tego warte?

Liczba kierowców poszukujących napraw uszkodzeń spowodowanych przez dziury w drogach wzrosła w tym roku w całym kraju o 57 procent – podało amerykańskie stowarzyszenie zmotoryzowanych AAA w oświadczeniu z zeszłego tygodnia, wydając ostrzeżenie dla kierowców w Illinois.

Od grudnia do kwietnia to „serce dziurawego sezonu” – powiedziała Erica Schroeder, rzeczniczka Departamentu Transportu w Chicago. „Do tej pory w tym roku w mieście załatano prawie 215 tys. dziur na ulicach i alejkach” – dodała.

Według niej, w ubiegłym roku departament załatał ponad 605 tys. dziur. Ekipy pracują przez cały rok, wypełniając w ciągu jednego dnia nawet tysiąc ubytków. „Kierowcy mogą zgłaszać dziury w jezdni telefonicznie pod miejskim numerem 311 lub online. Miasto dzięki temu systemowi otrzymało w tym roku ponad 22 tysiące takich zgłoszeń serwisowych” – poinformowała Schroeder, podkreślając, że witryna internetowa Departamentu Transportu w Chicago nazywa swój program walki z wybojami „agresywnym”.

„Załogi pracujące przez okrągły tydzień często wypełniają dziury w ciągu trzech do sześciu dni od pierwszego zgłoszenia pod 311, ale pogoda może spowolnić naprawy” – dodała.

W zeszłym roku 44 miliony amerykańskich kierowców zapłaciło za naprawę po „kontakcie” z dziurą. Jej średni koszt wyniósł 406 dolarów.

Paul O’Neill, mieszkający w Chicago dopiero od pięciu lat, oblicza, że naprawa amortyzatorów i zawieszenia, które zostały całkowicie zniszczone przez dziury, kosztowała go około 2500 dolarów. Z kolei Karen Viola powiedziała, że ona i jej mąż zapłacili około 1000 dolarów za naprawę zawieszenia samochodu po tym, jak wjechała w dziurę w drodze do pracy. Jej samochód „prawie się przewrócił” podczas jazdy na Lake Shore Drive. Zapowiedziała, że wkrótce złoży wniosek do miasta o zwrot kosztów.

W Chicago kierowcy, których pojazdy uległy uszkodzeniu w wyniku uderzenia w dziurę, mogą złożyć roszczenie do Rady Miasta, która rozpatruje je i rozstrzyga.

Kierowcy ubiegający się o odszkodowanie muszą wysłać lub osobiście dostarczyć pakiet roszczenia do biura sekretarza miasta (City Clerk) w ratuszu. Według strony internetowej urzędu, w pakiecie powinien znajdować się formularz zgłoszenia szkody majątkowej, paragon lub dwa różne kosztorysy naprawy oraz kopia policyjnego raportu z zajścia. Szczegóły można znaleźć na stronie https://www.chicityclerk.com/claims.

Steven Smith złożył wniosek o odszkodowanie, gdy uderzył w dziurę, która całkowicie zniszczyła jedną z opon. Jednak prawie dwa lata zajęło miastu zwrócenie mu 50 procent kosztów wymiany opony. Podkreślił, że proces składania wniosku nie był skomplikowany, ale frustrujące było czekanie na zwrot pieniędzy. „Radziłbym ludziom zdecydowanie złożyć wniosek i po prostu uzbroić się w cierpliwość” – dodał.

Problem dziur dotyka nie tylko kierowców, ale również rowerzystów poruszających się po ulicach Chicago.

Jesus Mejia powiedział, że przez lata musiał wymieniać wiele elementów swojego roweru, ponieważ w drodze do pracy ciągle wjeżdżał w dziury. „Gdyby moje dojazdy były po gładkiej drodze, miałbym znacznie mniej napraw swojego roweru” – powiedział Mejia, dodając, że ma rowery specjalnie przeznaczone do pokonywania wybojów.

Mejia zwrócił także uwagę na to, że zawsze wypatruje kierowców skręcających, aby nagle ominąć dziury. Wtedy nie tylko patrzy przed siebie, unikając dziur, musi także ciągle myśleć o kilka kroków do przodu. „Zamierzasz skręcić z drogi, ale musisz upewnić się, że wiesz gdzie, a czasami po prostu nie wiesz i wjeżdżasz na nie” – ostrzega.


fot. Democratic National Convention/Facebook/Unsplash

fot. Democratic National Convention/Facebook/Unsplash

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama