Policja chicagowska przeprowadziła nad ranem w poniedziałek liczne aresztowania w dzielnicy Lakeview, na północy miasta, które były wynikiem świętowania po niedzielnej paradzie społeczności LGBTQ+. 53. edycja Pride Parade zgromadziła ponad milion osób –podali organizatorzy.
W poniedziałek, 1 lipca przed godziną 1.30 am policja odpowiedziała na zgłoszenia dotyczące zakłóceń porządku publicznego w rejonie 3000 North Clark Street na północy Chicago, gdzie w okolicy w niedzielę odbyła się Pride Parade. Policja nie podała w poniedziałek rano informacji o liczbie zatrzymanych osób.
Około godzinę wcześniej, w okolicy 1000 West School Street, zatrzymano 20-letnią kobietę, która zaatakowała funkcjonariusza policji.
Chicagowski Departament Policji ogłosił w piątek, 26 czerwca, że w dzielnicy Lakeview, zarówno podczas parady społeczności LGBTQ+, jak i po niej, będzie wzmożona obecność funkcjonariuszy. Komendant policji Larry Snelling wyraził obawy dotyczące potencjalnej przemocy, szczególnie w późnych godzinach nocnych po zakończeniu parady.
W ubiegłym roku tłumy nastolatków przejęły kontrolę nad ulicami w pobliżu stacji CTA Belmont. Młodzi ludzie tańczyli na dachach samochodów, autobusów CTA i radiowozów policji. Według raportu portalu Block Club Chicago, w 2022 roku trzy osoby zostały postrzelone, a trzy inne dźgnięte nożem w Lakeview w nocy po Pride Parade.
W tym roku nie zgłoszono żadnych incydentów związanymi z obrażeniami ciała w związku z paradą.
Pride Parade odbyła się po raz 53 w niedzielę, przemierzając ulice północnych rejonów Chicago. Organizatorzy oszacowali, że przyciągnęła ponad milion uczestników i widzów.
(tos)
