Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 12 listopada 2024 09:57
Reklama KD Market

Za co jestem wdzięczny / What I’m Thankful For

Już słyszałeś to wcześniej i prawdopodobnie usłyszysz ponownie setki razy podczas tego świątecznego weekendu Dnia Dziękczynienia. Bo to jedyna rzecz, o której ludzie mówią, oprócz tego, jak bardzo lubią indyka –  że Święto Dziękczynienia to czas, w którym wszyscy mówimy o tym, za co jesteśmy najbardziej wdzięczni.Nie wiem, czy to tylko ja taki jestem, ale nie jestem tym typem człowieka, który lubi rozmawiać o tym, za co jestem wdzięczny, szczęśliwy, smutny, czym jestem podekscytowany czy znudzony. Trzymam te rzeczy prawie wyłącznie dla siebie. Może to dlatego, że jestem facetem. Faceci, jak wynika z mojego doświadczenia, lubią trzymać takie rzeczy w tajemnicy przed wszystkimi.Jednak w tym roku zamierzam sobie zadać pytanie, za co jestem wdzięczny i opowiedzieć wam, co sprawia, że jestem wdzięczny.Jednak zanim to powiem, to powiem wam jeszcze coś o sobie, co związane jest z moją wdzięcznością. Powiem wam, za co nie jestem wdzięczny. Nie przejmujcie się, ta część będzie krótka.Nie jestem wdzięczny za to, jak podzielona wydaje się teraz Ameryka. Dorastając jako polski uchodźca tutaj, zawsze podziwiałem, jak Amerykanie zdawali się pracować razem podczas kryzysów. To chyba minęło. Nie jestem też wdzięczny za pandemię. Chcę, żeby COVID po prostu się wyniósł, zniknął. Mam już dość życia w pandemii z tymi niekończącymi się wzrostami zakażeń koronawirusem i tymi argumentami na temat szczepień i masek. Nie jestem też wdzięczny za zmiany klimatu. Czytałem dziś rano, że znikają pingwiny, bo Antarktyka się ociepla. Nie chcę, żeby z powodu zmian klimatu wyginęły pingwiny, słonie, pandy lub ludzie. Chcę, żeby moja 12-letnia wnuczka mogła powiedzieć swoim dzieciom i wnukom o tym, jak bardzo kocha te zwierzęta i oni powinni kochać je też.OK, to tyle w temacie, za co nie jestem wdzięczny. Prawdopodobnie jest tego o wiele więcej, ale nie mam tutaj tyle miejsca, żeby bez końca o tym mówić.Więc teraz to, za co jestem wdzięczny.Jestem wdzięczny za moją żonę Lindę, której miłość uszczęśliwia mnie i jest skupiona na mnie od 46 lat. Kiedy ją poznałem, byłem alkoholikiem, hipisem zażywającym narkotyki, próbującym uciec od całkowicie schrzanionego życia. To ona wskazała mi właściwy kierunek i pomogła mi stać się takim facetem, jakim jestem. Dała mi także świetną córkę Lillian i wspaniałą wnuczkę Lucy. Mieszkamy wszyscy razem i to jest zabawne życie, pełne miłości i kreatywne.Za co jeszcze jestem wdzięczny?Jestem wdzięczny za moje pisanie, za oddech, za drzewa na podwórku i za sposób, w jaki jelenie powoli wędrują wśród tych drzew. Jestem wdzięczny za chrupiące płatki owsiane rano, wino wieczorem i za wnuczkę, która uwielbia ćwiczyć balet, gdzie tylko może.


What I’m Thankful For

You’ve heard this before, and you’ll probably hear it another hundred times this Thanksgiving Holiday. It’s the one thing people tell you about Thanksgiving besides how much they like turkey. What you’ve heard is that Thanksgiving traditionally is a time when we all talk about the things we’re most thankful for.I don’t know if it’s just me, but I’m not the kind of person who likes to talk about the stuff that makes me Thankful or happy or sad or excited or bored. I keep that sort of stuff pretty much to myself. Maybe it’s just a guy thing. Guys, in my experience, like to play it pretty close to the vest.This year, however, I’m going to give into the question about what makes me thankful and tell you what makes me thankful.Before I tell you that, however, I want to tell you something else about myself, something related to my thankfulness. I’m going to tell you what doesn’t make me thankful. Don’t worry. I’ll try to keep this part short.I’m not thankful for how divided America seems right now. Growing up as a Polish refugee here, I always admired how Americans seemed to work together through crises. That seems gone. I’m also not thankful for the pandemic. I want COVID to just leave, disappear. I’ve had enough of living in the pandemic with its endless spikes in COVID cases and its arguments about vaccinations and masks. I’m also not thankful for climate change. I read this morning that penguins are disappearing because the Antarctic is warming up. I don’t want penguins or elephants or pandas or people to disappear because of climate change. I want my 12-year old granddaughter to be able to tell her kids and grandkids about how much she loves those animals and how they should love them too!Okay, I’m done talking about what I’m not thankful for. There’s probably a lot more, but I don’t have a lot of space here to yak on and on about it.So here’s what I’m thankful for.I’m thankful for my wife Linda whose love has kept me happy and focused for the last 46 years. When I met her I was an alcoholic, drug-taking hippie trying to escape from a life that was completely screwed up. She pointed me in the right direction and helped me become the guy I am. She also gave me a great daughter Lillian and a great granddaughter Lucy. We all live together, and it’s a life that is fun and loving and creative.What else am I thankful for?I’m thankful for my writing, my breathing, the trees in my backyard, the way the deer slowly wander through those trees. I’m thankful too for crunchy granola cereal in the morning, wine in the evening, and a granddaughter who loves to practice her ballet everywhere.

John Guzlowski

amerykański pisarz i poeta polskiego pochodzenia. Publikował w wielu pismach literackich, zarówno w USA, jak i za granicą, m.in. w „Writer’s Almanac”, „Akcent”, „Ontario Review” i „North American Review”. Jego wiersze i eseje opisujące przeżycia jego rodziców – robotników przymusowych w nazistowskich Niemczech oraz uchodźców wojennych, którzy emigrowali do Chicago – ukazały się we wspomnieniowym tomie pt. „Echoes of Tattered Tongues”. W 2017 roku książka ta zdobyła nagrodę poetycką im. Benjamina Franklina oraz nagrodę literacką Erica Hoffera za najbardziej prowokującą do myślenia książkę roku. Jest również autorem serii powieści kryminalnych o Hanku i Marvinie, których akcja toczy się w Chicago oraz powieści wojennej pt. „Retreat— A Love Story”. John Guzlowski jest emerytowanym profesorem Eastern Illinois University.-John Guzlowski's writing has been featured in Garrison Keillor’s Writer’s Almanac, Akcent, Ontario Review, North American Review, and other journals here and abroad. His poems and personal essays about his Polish parents’ experiences as slave laborers in Nazi Germany and refugees in Chicago appear in his memoir Echoes of Tattered Tongues. Echoes received the 2017 Benjamin Franklin Poetry Award and the Eric Hoffer Foundation's Montaigne Award for most thought-provoking book of the year. He is also the author of two Hank Purcell mysteries and the war novel Road of Bones. Guzlowski is a Professor Emeritus at Eastern Illinois University.


julie-ricard-MX0erXb3Mms-unsplash

julie-ricard-MX0erXb3Mms-unsplash

yulia-chinato-fWTwGRXQzI8-unsplash

yulia-chinato-fWTwGRXQzI8-unsplash

danielle-peters-Who26xi-q0c-unsplash

danielle-peters-Who26xi-q0c-unsplash

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama