Dwoje konwojentów zostało postrzelonych podczas ładowania bankomatu na południu Chicago. Jeden zmarł w szpitalu, drugi jest w stanie krytycznym.
Jeden z ochroniarzy ciężarówki, którym była 47-letnia kobieta, zginął, a drugi jest w stanie krytycznym po tym, jak napastnicy otworzyli w ich stronę ogień w poniedziałek rano podczas ładowania bankomatu na południu Chicago.
Do zdarzenia doszło w okolicach 200 W. 83rd Street około 10:30 am w chicagowskiej dzielnicy Chatham.
Według policji, konwojenci ładowali bankomat, kiedy podeszło do nich od dwóch do czterech uzbrojonych mężczyzn i zażądało pieniędzy.
47-letnią Lashondę Hearts postrzelono sześć razy. Ofiara została zabrana do szpitala, gdzie zmarła w poniedziałek wieczorem w wyniku odniesionych obrażeń.
Drugi konwojent, 46-letni mężczyzna, został dwukrotnie postrzelony w okolice brzucha. Również trafił do szpitala University of Chicago w stanie krytycznym.Policja powiedziała, że uzbrojeni mężczyźni nosili maski i byli ubrani na czarno. Uciekli z miejsca zdarzenia niezidentyfikowanym pojazdem, lecz nie udało się im nic ukraść.
Obecny pracownik GardaWorld w rozmowie z WGN News pod warunkiem zachowania anonimowości powiedział, że wykonywanie tej pracy jest ogromnym ryzykiem za niewielkie wynagrodzenie. „W Chicago zaczynają płacić 16 dolarów za godzinę, możesz iść do pracy w Amazon lub FedEx za 20 dolarów za godzinę” – powiedział.
Śledztwo prowadzi FBI. Do 16 listopada nikt nie został aresztowany. Jeśli ktoś posiada informację o zdarzeniu, może zostawić anonimową wiadomość na: stronie fbi.gov/tips.
Firma, dla której pracowali konwojenci, GardaWorld, wydała oświadczenie, w którym czytamy m.in.: „W tej chwili skupiamy się na wspieraniu ich i ich najbliższych rodzin. Ściśle współpracujemy z władzami w śledztwie w celu znalezienia sprawców”(aos)