Sezon motocyklowy w pełni, a chicagowskimi ulicami, obok charakterystycznego łomotu harleyowskich silników przeważnie prowadzonych statecznie przez "starszych panów", świdruje w uszach wysoki ton "super bajków" lub, jak to woli, "ścigaczy" i "przecinaków".
W kręgach polonijnej młodzieży motocykle są niezwykle popularne realizując pielegnowane od lat marzenia, zwłaszcza wśród tych, dla których w Polsce nie były osiągalne.
Młodych jeźdźców ponosi oczywiście brawura, ale jeśli idzie w parze z trzeźwą oceną sytuacji, wymagającą zamknięcia manetki gazu, wówczas nie ma powodów do niepokoju, Szkoda, że nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, bo wówczas dochodzi do szosowych tragedii.
Do grona motocyklowych pasjonatów zalicza się także sympatyczny "team" w którym prym wiodą dwie urocze dziewczyny. Sława i Stan Poznalscy mają wiele powodów do dumy z dwóch córek, które "grzeszą" nie tylko urodą, ale również rozsądkiem oraz zawodowymi ambicjami.
Młodsza Gosia, lat 23, przygotowuje się do zawodu lekarza. Zakończyła na Layola University pierwszy etap do kontynuowania studiów medycznych, a póki co pracuje w "emergency room" Edward Hospital w Naperville.
Starsza Marta, lat 25, po ukończeniu szkoły pracuje w zawodzie urzędniczym. Obie dziewczyny urodziły się w Polsce, a do Stanów przyjechały spod krakowskiej Skawiny w 1995 roku. Motocyklami jeżdżą od roku, Marta Yamachą 600, a Gosia Hondą 900.
Partnerami dziewcząt w motocyklowych eskapadach są sympatyczni motocykliści, urodzeni również w Polsce, na Rzeszowszczyźnie. Młodszy Piotrek Dziedzic, lat 25, ukończył studia biznesowe i pracuje w rodzinnej firmie transportowej, dysponującej ponad 70 truckami, w charakterze wiceprezesa. Starszy, 28 letni Robert Biedroń, ukończył Northwestern Business College i pozostał na uczelni jako administrator networku komputerowego.
Cała czwórka jest ogarnięta motocyklową pasją i wszystkie wolne chwile spędza na amerykańskich wojażach. Zwiedzili już Florydę, Newadę, i Kalifornię, a planują dalsze eskapady.
Sympatycznym młodym ludziom życzymy szerokiej drogi oraz wielu estetycznych wrażeń z podróży po Ameryce oglądanej z perspektywy motocyklowego siodełka.
Redakcja
