McEwen zwycięzcą drugiego etapu
Australijczyk Robbie McEwen (Davitamon-Lotto) wygrał w poniedziałek drugi etap kolarskiego wyścigu Giro d'Italia z Catanzaro Lido do Santa Maria del Cedro (182 km). Po finiszu z peletonu McEwen wyprzedził Hiszpana Isaaka Galveza i Niemca Roberta Foerstera.
Zwycięzca drugiego etapu został liderem Giro, odbierając, dzięki bonifikacie, różową koszulkę Włochowi Paolo Bettiniemu. Australijczyk odniósł w poniedziałek szóste w karierze zwycięstwo etapowe w wyścigu dookoła Włoch. Od 2002 roku McEwen co roku wygrywa co najmniej jeden etap Giro.
Nie powiodło się na mecie w Santa Maria del Cedro faworytowi gospodarzy, Alessandro Petacchiemu. Na ostatnich kilometrach jego koledzy z grupy Fassa Bortolo byli niemal cały czas na prowadzeniu, starając się wyprowadzić swego lidera na dogodną pozycję, ale tym razem kontratak McEwena okazał się skuteczny i Petacchi ukończył etap na czwartym miejscu.
Na trasie niemal zupełnie płaskiego etapu przez wiele kilometrów tempo nadawała pięcioosobowa grupa uciekinierów, którzy mieli już w pewnym momencie siedem minut przewagi nad peletonem. Ich przewaga topniała jednak w miarę zbliżania się mety i ucieczka została zlikwidowana na 160 kilometrze. Od tego momentu ton walce nadawali kolarze grup mających w swych szeregach sprinterów.
Na 140 kilometrze poważny wypadek miał Hiszpan Alberto Lopez de Munain (Euskaltel), który upadł uderzają głową o asfalt. 33-letni kolarz, u którego lekarz wyścigu stwierdził wstępnie uszkodzenie czaszki, na kilka minut stracił przytomność. Hiszpan odzyskał świadomość w drodze do szpitala, gdzie poddany zostanie szczegółowym badaniom. Badania radiograficzne nie wykazały złamań kości czaszki i kręgosłupa. De Munain ma złamany obojczyk, uszkodzone żebra i mocne stłuczenia, ale obrażenia nie zagrażają życiu zawodnika.