Koszykarze Phoenix Suns po raz pierwszy od dziesięciu lat zapewnili sobie mistrzostwo Pacific Division. W środę pokonali u siebie w kolejnym meczu ligi NBA Philadelphia 76ers 116:87.
W zespole "Słońc" wyróżnił się Steve Nash, który zaliczył - po raz drugi w karierze - triple-double - 12 punktów, 13 zbiórek (rekord życiowy) i 12 asyst. Najskuteczniejszym zawodnikiem Suns był Shawn Marion - 26 pkt.
Inny gracz gospodarzy - Quentin Richardson, cztery razy trafił za trzy punkty (podobnie jak Joe Johnson). Dzięki temu Richardson ustanowił rekord klubu pod względem celnych "trójek" - w tym sezonie zapisał ich na swym koncie aż 201.
"Szóstki" były tylko tłem dla dobrze dysponowanych koszykarzy z Phoenix. Już po pierwszej połowie przegrywały różnicą 24 punktów (41:65). W ich szeregach najlepszy był Allen Iverson - 26 pkt.
Mistrzowie NBA sprzed dwóch lat San Antonio Spurs wygrali przed własną publicznością z innym zespołem, który już zapewnił sobie awans do play off - Seattle SuperSonics 89:76.
Najwięcej punktów dla "Ostróg" zdobył Francuz Tony Parker - 28 pkt. Argentyński mistrz olimpijski z Aten Manu Ginobili dołożył 15 pkt. Spurs odnieśli 34. zwycięstwo we własnej hali w bieżących rozgrywkach, wyrównując najlepsze osiągnięcie klubu.
W innym spotkaniu broniący tytułu gracze Detroit Pistons pokonali Sacramento Kings 99:82. Największy udział w wygranej mieli Richard Hamilton (24 pkt), Ben Wallace (19 pkt i 14 zbiórek) oraz Rasheed Wallace (14 pkt i 10 zbiórek).