„Polacy nie gęsi…”

Egzamin dojrzałości w Polskiej Szkole Katolickiej im. św. Błażeja

24 kwietnia w Polskiej Szkole Katolickiej im. św. Błażeja w Summit z zachowaniem obostrzeń pandemicznych egzamin dojrzałości pisało 30 maturzystów. Egzamin rozpoczęli wspólną modlitwą, do której zgromadzoną w świątyni młodzież, pedagogów i rodziców zaprosił proboszcz, ks. dziekan Wojciech Kwiecień udzielając im duszpasterskiego błogosławieństwa. 

Gratulacje młodzieży złożył wicekonsul Piotr Semeniuk, który wyraził radość, iż tak liczna grupa młodzieży wytrwała w postanowieniu nauki języka polskiego. – Wasz rocznik jest w takim szczególnym okresie, bo mamy pandemię. Jak słyszę, uczyliście się przez cały rok i jesteście gotowi do egzaminu. To jest niezwykle ważne, że od wielu pokoleń wśród Polaków w Ameryce jest troska o polskość, i ta polskość trwa. Serdecznie wam gratuluję, że dotrwaliście do ostatniej klasy w polskiej szkole. Do życzeń dla młodzieży i podziękowań dla rodziców oraz pedagogów dołączyła dyrektor placówki Małgorzata Tys.

O miłą niespodziankę zadbała Jolanta Wiśnicki z Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej, która wręczyła uczestnikom egzaminu certyfikaty o wartości 100 dolarów. Jeżeli uczeń nie posiada do tej pory konta w Unii uprawniającego do starania się o stypendia, to po jego założeniu otrzyma dodatkowe 50 dolarów. Miłą niespodzianką tej części uroczystości były życzenia, jakie maturzyści złożyli proboszczowi z okazji imienin.

Po spotkaniu w świątyni młodzież udała się do sali pod kościołem, gdzie zgodnie z wylosowanymi przy wejściu numerami zajęła miejsca przy stolikach. Na egzamin złożyła się część pisemna ze znajomości literatury i historii Polski oraz obowiązujących w języku polskim zasad ortografii i interpunkcji. Nad prawidłowym przebiegiem egzaminu czuwali wychowawcy: Helena Golec i Jan Oprzędek oraz wychowawca klas 10 Agnieszka Kasperuk-Issa. 

Po pierwszej części egzaminu maturzyści dzieli się swoimi spostrzeżeniami i oceniali skalę jego trudności. Przeważała opinia, że pierwsza część dotycząca znajomości literatury i historii Polski nie była trudna. Jednym z pierwszych, który oddał pracę był Jakub Skubiś: – Nie było zbyt trudno, bo przez trzy lata chodziłem tutaj do liceum i dobrze się przygotowałem. Jestem przekonany, że na wszystkie zagadnienia udzieliłem prawidłowych odpowiedzi. Powinna być piątka z plusem. 

Julia Jachym z kolei pewniej czuła się przed drugą częścią dotyczącą zasad pisowni w języku polskim. Powiedziała, że jest uczennicą szkoły im. św. Błażeja od jedenastu lat. Bardzo wysoko sobie ceni możliwość nauki w tej szkole, chociaż początkowo rodzice musieli ją dopingować do udziału w sobotnich zajęciach. – Z czasem zrozumiałam, że nauka języka polskiego i historii bardzo przyda mi się w dorosłym życiu, a ponadto mam tutaj koleżanki i kolegów, z którymi się bardzo zżyłam. Po egzaminie młodzież zjadła wspólnie przygotowany przez rodziców obiad.

Drugiego maja tegoroczni maturzyści wybierają się na Bal Absolwentów, który został zorganizowany w miejsce imprezy studniówkowej, jaka rokrocznie odbywała się w ostatnią sobotę stycznia, a w tym roku ze względu na pandemię musiała zostać odwołana. Jej organizatorem pod egidą Zrzeszenia Nauczycieli Polskich jest szkoła im. Trójcy Świętej. – Nie możemy się już doczekać. Wszystko już gotowe, sukienka, buty, biżuteria. Jeszcze tylko fryzjer, makijaż i cała sala nasza. Idziemy całą klasą – powiedziała Julia Jachym.

Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak