Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 15 listopada 2024 05:52
Reklama KD Market

Kostecki: Michalczewski wygra przed czasem

Kostecki: Michalczewski wygra przed czasem


 


Dariusz Michalczewski jest lepszym bokserem od Fabrice'a Tiozzo i wygra z nim przed czasem - prognozuje młodzieżowy mistrz świata organizacji WBC w wadze półciężkiej, Dawid Kostecki (Hammer KnockOut Promotions).


W sobotę, 26 lutego, Michalczewski będzie walczył w Hamburgu z broniącym tytułu Francuzem Tiozzo o mistrzostwo świata WBA w kat. półciężkiej. Zdaniem Kosteckiego, faworytem jest polski pięściarz.


 


"Michalczewski jest lepszym zawodnikiem pod względem wyszkolenia technicznego, walczy zdecydowanie efektowniej. Poza tym nie było go w ringu kilkanaście miesięcy i czuje głód boksu. Obaj są fighterami, pojedynek z pewnością nie potrwa 12 rund. Darek wygra przed czasem" - powiedział PAP 23-letni Kostecki, który 12 marca będzie bronił tytułu MMś organizacji WBC. W Poznaniu zmierzy się z reprezentantem Demokratycznej Republiki Konga, Shambuyi Mukadi.


 


"Mój najbliższy rywal ma w dorobku 14 zwycięstw i jeden remis. Nie widziałem go w akcji, ale - podobnie jak inni bokserzy z Afryki - zapewne jest odporny na ciosy, sam też potrafi uderzyć. Receptą na sukces będzie pełna koncentracja od pierwszego gongu" - uważa "Cygan" Kostecki.


 


Kostecki jest niepokonany na zawodowych ringach. Dotychczas wygrał 17 pojedynków, w tym 13 przed czasem. "Przez ostatnie cztery miesiące stoczyłem cztery walki. Po styczniowej gali w USA byłem już trochę zmęczony. Mogłem więcej czasu poświęcić najbliższym - żonie i synom.


- Od wtorku sparuję z niezłym Ukraińcem Wasilijem Kondorem. W przyszłym tygodniu będę trenował również z Robertem Gortatem. Czuję, że moja forma rośnie" - dodał bokser z Rzeszowa.


 


Kostecki jest obecnie pięściarzem nr. 3 w Polsce w wadze półciężkiej, po Michalczewskim i Tomaszu Adamku, który w maju będzie rywalizował o pas mistrza świata WBC z Australijczykiem Paulem Briggsem. "Jestem skromnym człowiekiem, dlatego godzę się na razie na pozycję numer trzy. Nie czuje się jednak gorszy od starszych kolegów. Mam nadzieję, że i mnie będzie kiedyś dane boksować o tytuły największych federacji na świecie" - zakończył Kostecki, którego menedżerem jest Andrzej Wasilewski.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama