W Polskiej Szkole Sobotniej im. św. Brata Alberta Chmielowskiego w dobie pandemii kultywują tradycje świąteczne i realizują zawołanie patrona „Być dobrym jak chleb”.
2020 rok upłynął pod znakiem pandemii i związanymi z COVID-19 obostrzeniami. Szczególnie dotkliwie dotykają one szkolnictwo polonijne. Z różnych względów wiele placówek zostało zmuszonych do przejścia jedynie na nauczanie on-line. Polska Szkoła Sobotnia im. św. Brata Alberta Chmielowskiego przy parafii św. Williama w Chicago należy jednak do grona tych placówek, w których od początku roku szkolnego nauka prowadzona jest system tradycyjnym, a uczniowie starają się kultywować zwyczaje świąteczne i postępować zgodnie z zawołaniem patrona „Być dobrym jak chleb”.
W okresie pandemii samo prowadzenie zajęć i jego formy musiały ulec modyfikacji. Zrezygnowano z dotychczasowego wspólnego celebrowania wielu rocznic i wydarzeń. W tym roku trzeba było zrezygnować ze wspólnej Wigilii, bo w szkole nie wolno serwować posiłków i gromadzić się zbyt licznie w jednym miejscu. Nie mniej dzieci i nauczyciele przy wsparciu rodziców zaangażowali się w kilka innych przedsięwzięć mających na celu kultywowanie świątecznych tradycji.
19 grudnia do szkoły zawitał prezes szkoły, ks. dziekan Robert Łojek z parafii pw. św. Franciszka Borgii, który w asyście pani dyrektor Marzeny Klimek poświęcił opłatki, aby pomocnicy Świętego Mikołaja mogli je roznieść do wszystkich klas i rozdać uczniom, którzy z zachowaniem odpowiedniej odległości złożyli sobie życzenia. W klasach dzieci śpiewały kolędy.
– Siedem lat z rzędu rodzina szkoły św. Brata Alberta Chmielowskiego zasiadała razem do wigilijnego stołu. To przyjęcie zawsze poprzedzone było Jasełkami przygotowanymi i wystawionymi przez naszych uczniów. Ten rok jest pierwszym w historii szkoły, kiedy nie możemy w ten sposób fizycznie się spotkać, ale w związku z tym przygotowaliśmy inną wersję Wigilii.
– W tym roku przystąpiliśmy do akcji ogłoszonej przez Ministerstwo Edukacji Narodowej „Razem na święta”. W jej ramach nasze dzieci dzielą się z innymi potrzebującymi swoim sercem i hojnością. Ponieważ nasza szkoła stara się naśladować swojego patrona, św. Brata Alberta Chmielowskiego, który pomagał ubogim, przyjęliśmy jego zawołanie „Bądź dobrym jak chleb i dziel się tym chlebem”, a więc my się dzielimy tym, co mamy najlepszego. Oprócz serca również prozaicznymi rzeczami jak produkty codziennego użytku. Zorganizowaliśmy zbiórkę suchego prowiantu, różnego rodzaju konserw, słodyczy, środków higieny osobistej oraz czapek, skarpetek i odzieży dla podopiecznych schroniska dla bezdomnych „Anawim” przy kościele pw. Świętej Trójcy. Uczniowie własnoręcznie zrobili ponad dwieście kartek świątecznych dla polonijnych weteranów z terenu Chicago i innych stanów. Z Konsulatu Generalnego RP otrzymaliśmy ich adresy, pod które te kartki zostaną wysłane. Uczniowie klasy ósmej i pierwszej licealnej wsparli działającą przy naszej parafii fundację „Food Pantry”, która wspomaga ludzi biednych z terenu parafii. W ramach tej pomocy zebrali produkty żywnościowe, które mogą być długo przechowywane. Dzisiaj przekazali je przedstawicielce fundacji. Rodzice i uczniowie wykonywali świąteczne stroiki. Dochód z ich ze sprzedaży zostanie przeznaczony na pomoc dla najbardziej potrzebujących rodzin z naszej szkoły. Mimo pandemii gościliśmy Świętego Mikołaja i śpiewaliśmy kolędy. W ten sposób staramy się uczyć dzieci empatii i rozniecić w dziecięcych serduszkach potrzebę pomagania innym, jak uczy nas przykład patrona szkoły – powiedziała dyrektor szkoły Marzena Klimek.
Patron szkoły, św. Brat Albert jako Adam Hilary Bernard Chmielowski urodził się 20 sierpnia 1845 roku w Igołomii pod Krakowem. Będąc uczniem szkoły rolniczej w Puławach wziął udział w Powstaniu Styczniowym. W bitwie pod Miechowem został ranny i stracił nogę, którą amputowano mu bez znieczulenia w carskiej niewoli. Po wyjściu z więzienia udał się na studia malarskie do Paryża. Był dobrze zapowiadającym się artystą. W 1874 roku powrócił do ojczyzny. Przebywał na Podolu, gdzie zafascynował się postacią św. Franciszka z Asyżu. 10 lat powrocie z Francji trafił do Krakowa, gdzie zajął się pracą wśród bezdomnych i ubogich zarzucając malarstwo. 25 sierpnia 1887 roku Adam Chmielowski przywdział szary habit i przyjął imię zakonne Brat Albert stając się orędownikiem ludzi ubogich. Zakładał przytuliska, ochronki, domy dla sierot, chorych i kalek. Przez współczesnych był nazywany był ,,Bratem opuchlaków”. Zmarł 25 grudnia 1916 roku w Krakowie. Papież, św. Jan Paweł II beatyfikował go w 1983 roku podczas pielgrzymki do ojczyzny. 12 listopada 1989 roku został kanonizowany.
Aby nauka mogła być realizowana w szkole, praktycznie już od zakończenia ubiegłego roku szkolnego prowadzone były przygotowania związane z zapewnieniem bezpiecznego nauczania w warunkach pandemii. Był to niezbędny wymóg uzyskania zgody gospodarzy placówki na rozpoczęcie roku szkolnego we wrześniu w dotychczasowym miejscu. Został stworzony misterny plan, który jest szczegółowo przestrzegany. Zawiera on wiele szczegółów, poczynając od samego wejścia ucznia do szkoły, aż do zakończenia przez niego zajęć i jej opuszczenia.
Na przyszkolnym parkingu zostały namalowane znaki, gdzie i w jakiej odległości uczeń po przywiezieniu przez rodzica lub opiekuna ma obowiązek stanąć, aby kolejno z zachowaniem społecznego dystansu wejść do wnętrza budynku. Kolejna procedura dotyczy wypełnienia aplikacji zawierającej kilkanaście pytań dotyczących zdrowia ucznia i jego rodziny. Każde dziecko ma mierzoną temperaturę i przechodzi dezynfekcję stroju i rąk. W celu zmniejszenia zagęszczenia wchodzących uczniów są dwa oddalone od siebie wejścia do placówki. Samo wejście dla poszczególnych klas jest rozłożone w czasie. Ciągi komunikacyjne na korytarzach zostały tak zaplanowane, żeby zagwarantować bezkolizyjność przechodzenia uczniów poszczególnych klas, aby uniknąć kontaktu pomiędzy dziećmi z różnych oddziałów. Liczba dzieci w klasie została ograniczona, aby zapewnić zgodną z przepisami powierzchnię dla każdego. Obecnie na zajęcia przychodzi 244 uczniów w klasach od zerówki do trzeciej licealnej. Oczywiście wszyscy uczestnicy życia szkolnego wypełniają tak prozaiczny warunek jak noszenie maseczek. Podobne procedury obowiązują wszystkich przy wychodzeniu ze szkoły.
– Chciałabym zaapelować do rodziców o posyłanie swoich dzieci do naszej szkoły, a ich zachęcić do podjęcia nauki w naszej placówce, bo każdy uczeń traktowany jest indywidualnie. To może jest mała szkoła, ale wielka rodzina. Bardzo jesteśmy z tego dumni, że wszyscy wspólnie możemy się tutaj uczyć, rozwijać, kształcić i bawić. Oprócz zajęć z języka polskiego, geografii i historii Polski prowadzone są również zajęcia z religii, przygotowania do sakramentu I komunii i bierzmowania. Nasi uczniowie osiągają bardzo dobre wyniki na różnego rodzaju egzaminach, konkursach i olimpiadach. Korzystając z okazji pragnę wszystkim uczniom, pedagogom i rodzicom życzyć, żeby blask Gwiazdy Betlejemskiej zwiastujący narodzenie Chrystusa napełnił nasze serca radością, nadzieją, miłością i spokojem, a moc miłości nich zawsze nas łączy. Życzę wszystkim błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia, a nowy 2021 rok niech nam przyniesie radość i spokój. Niech Chrystus narodzi się w sercu każdego z nas – powiedziała dyrektor Klimek.
W szkole pracuje zaangażowana kadra pedagogiczna. Nauczyciele podnoszą swoje kwalifikacje poprzez uczestnictwo w szkoleniach i kursach dokształcających. W grudniu jedna z pań ukończyła Studium Nauczycielskie, które z udziałem 70 osób odbywało się od września do Świąt Bożego Narodzenia. Uczniowie biorą udział w wielu konkursach. Między innymi uczennica klasy szóstej Maya Gabryś została laureatką międzyszkolnego konkursu plastycznego o Janie Pawle II, a jej koleżanka Dominika Bieńkowska zdobyła drugą nagrodę wśród najmłodszych uczestników konkursu, który został rozstrzygnięty 14 grudnia.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak
Andrzej Baraniak
