Miałam połowę słoika kiszonych ogórków, postanowiłam wykorzystać je do popularnej zupy ogórkowej. Zrobiłam ją od postaw, wraz z bulionem (zagotowałam nogi kurczaka z warzywami), jednak możecie go przygotować z rosołu, który Wam został z dnia poprzedniego (jak to się dawniej robiło) lub po prostu użyć bulionu z kartonu.
Zupa ogórkowa jest bardzo syta, dodaję do niej zarówno ryż, jak i ziemniaki. W mojej wersji dodaję również kawałki mięsa, dzięki czemu jest to idealne danie główne. To już niestety nie te czasy, gdy jedliśmy dwa dania na raz! Kwasowość zupy zawdzięczam wodzie z ogórków (nigdy jej nie wylewajcie, jest bardzo zdrowa).
Czas przygotowania: 1 godzina
Składniki na około 5-6 porcji:
2 łyżki oliwy z oliwy
1/2 słoika ogórków kiszonych wraz z wodą (około 4 średnie sztuki)
1 średnia cebula
2 marchewki
2 litry bulionu (u mnie drobiowy wraz z mięsem)
3 ziemniaki
1/3 szklanki ryżu
sól/ pieprz do smaku
opcjonalnie śmietana, koperek
W dużym garnku wrzucić na rozgrzaną oliwę cebulę pokrojoną w kosteczkę, dodać pokrojone w kosteczkę ziemniaki i marchewkę (chyba ze macie już ugotowaną z rosołu, wtedy ją pomijamy).
Podsmażyć mieszając 2-3 minuty.
Do garnka wlać gorący bulion, zagotować, zmniejszyć ogień i gotować około 5 minut, dodać ryż, ok. 1/2 szklanki soku z ogórków oraz starte na grubych oczkach ogórki. Gotować przez kolejnych10 minut, aż ziemniaki będą miękkie, a ryż ugotowany.
Na koniec, po wyłączeniu gazu, można dodać śmietanę i koperek.
Smacznego!
Kasia Maciejewska
Piekę z pasją, gotuję z jeszcze większą, ale prawdziwą satysfakcję daje mi możliwość dzielenia się swoimi pomysłami. Co prawda ukończyłam studia z zakresu zarządzanie kadrami, jednak od kiedy pamiętam, świetnie zarządzałam produktami kuchennymi z niezłym efektem. Poza tym fotografuję. A dobre zdjęcie moich wypieków i potraw – to dopiero zabawa!
W przygotowaniu potraw oraz wypieków używam jedynie produktów bezglutenowych, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Na łamach „Dziennika Związkowego” dzielę się z Wami przepisami dań obiadowych, przekąsek oraz słodkości. Obiecuję, że przepisy nie są skomplikowane, za to efekt gwarantowany.
Mam nadzieję, że poczujecie wiatr w żaglach i sami weźmiecie się do gotowania i pieczenia. Dzielcie się swoimi uwagami.
Zapraszam na smaczną przygodę! E-mail: [email protected]
Adres strony: malewypieki.pl
fot. arch. Kasi Maciejewskiej
Reklama