Od dłuższego czasu słyszymy już rozmaite informacje na temat ewentualnej kolonizacji Marsa. Czy jednak podróż ludzi na czerwoną planetę i pozostanie tam na dłużej to rzeczywiście racjonalne rozważania? O tym, że jest to konieczność w przypadku rodzaju ludzkiego, od dawna mówi założyciel firmy Space X, a jednocześnie milioner uważany przez wielu za osobą ekscentryczną, czyli Elon Musk.Naturalnie jak zwykle w przypadku takich kontrowersyjnych teorii pojawiają się dwa stanowiska. Część osób zafascynowanych innowacyjnymi technologiami i futurystycznym podejściem do przyszłości, bezkrytycznie przyjmuje takie pomysły, a inni takie deklaracje traktują niezbyt poważne. Okazuje się jednak, że rozważanie tego typu koncepcji to nie tylko i wyłącznie rozrywka taka jakgry hazardowe za darmo 77777 i bezprzedmiotowe dywagacje. W końcu od dawna już wysyłamy sondy na czerwoną planetę. Musk jednak twierdzi, że kolonizacja zacznie się już za 4 lata, a więc za bardzo niedługo.
Przygotowania do marsjańskiego przedsięwzięcia
Jak otwarcie przyznają przedstawiciele firmy Space X, jest ona już praktycznie gotowa do tego, aby przygotowania do tego monstrualnego projektu zostały uruchomione. A cele są nie tylko szczytne, ale bardzo poważne. Główny zamiar to zbudowanie na powierzchni Marsa pierwszej prawdziwej osady ludzkiej. Aby to mogło być osiągnięte, misja będzie wymagała bardzo poważnych zabiegów technologicznych. Głównie chodzi o zaprojektowanie gigantycznej rakiety Starship.
Najpierw misja bezzałogowa
Naturalnie tak poważne przedsięwzięcia nigdy nie mogą być realizowane ad hoc. Zanim więc będą wysłani ludzie na powierzchnię czerwonej planety, najpierw musi być zrobiony bardzo szczegółowy rekonesans. W dzisiejszych czasach ułatwiają nam to zadanie różnego typu sondy i łaziki. Tak samo będzie w tym przypadku, a pierwszym etapem całego projektu będzie misja bezzałogowa. Ona właśnie miałaby być zrealizowana już za 4 lata. Naturalnie taka data wcale nie jest przypadkowa i nie wzięła się z kosmosu. Jest brana pod uwagę na podstawie bardzo szczegółowych obliczeń i analiz naukowych.Jak łatwo się domyślić koszty takiego lotu na czerwoną planetę i komplikacje zadania w dużej mierze będą uzależniona od odległości, jaka dzieli dwie planety. Trzeba wybrać taki moment, kiedy będą najbliżej siebie. Ziemia i Mars znajdują się nie na takiej samej pozycji w stosunku do słońca tylko raz na 26 miesięcy. Dlatego też właśnie w tym roku mogliśmy być świadkami wielu misji badawczych (amerykańskie chińskie, arabskie).
Sprawdzenie możliwości rakiety
Bardzo ważnym elementem takiego technologicznego o znaczeniu historycznym przedsięwzięcia będzie właśnie sprawdzenie wszystkich parametrów technicznych. Misja bezzałogowa jest nie do przecenienia, ponieważ będzie można bardzo szczegółowo sprawdzić możliwości rakiety Starship. Warto zauważyć, że wcześniej będzie ona wykorzystywana również w przypadku lotów na Księżyc. Taki swoisty poligon doświadczalny to będzie bardzo dobry wstęp do dalszego lotu, a potem ewentualnych wypraw załogowych.Jednocześnie też warto zauważyć, że Space X nie będzie prowadzić projektów i badań, które są bezpośrednio związane z budową bazy marsjańskiej. Firma Muska chce mianowicie skoncentrować się na byciu przewoźnikiem. Jej rola ma polegać na obsługiwaniu bazy marsjańskiej, która będzie zbudowana i zarządzana przez agencje kosmiczne, albo firmy.Trudno jest też nie tylko komentatorom, ale również specjalistom z tej branży jednoznacznie określić, kiedy taka osada mogłaby powstać. Wydaje się jednak, że najważniejszą kwestią i dużym osiągnięciem historycznym jest sam fakt, że projekt będzie zrealizowany i już są czynione do niego przygotowania.
--
Dziennik Związkowy - Polish Daily News i Alliance Printers and Publishers Inc. nie ponoszą odpowiedzialności za treść artykułów sponsorowanych publikowanych na www.dziennikzwiazkowy.com
Materiał Partnera
