Ostatnie lata pokazały nam, jak wiele mogą być warte kryptowaluty. Przykładem może być Bitcoin, który kiedyś był wart zaledwie kilka złotych, a obecnie oscyluje w granicach dziesiątek tysięcy złotych. Z tego właśnie powodu na rynku kryptowalut nastąpił wybuch, który sprawił, że zaczęło powstawać mnóstwo innych blockchainowych monet. Dzięki temu wybuchowi możecie się spotkać zarówno z walutami ETH lub LTC, ale również w wasze ręce może wpaść Dogecoin (jest to kryptowaluta, która powstała na podstawie mema Doge).
Z kryptowalut możecie korzystać również w kasynach, na przykład możecie grać w darmowe gry hazardowe jednoręki bandyta bez rejestracji i doładować w kasynie swoje saldo za pomocą Bitcoinów. Możliwości płacenia kryptowalutami jest naprawdę sporo, dlatego też coraz częściej przykuwają one uwagę rządów i regulatorów.
Nie ma w tym nic dziwnego, szczególnie jeżeli weźmiemy pod uwagę to, że za pomocą tych specyficznych walut można również płacić na nielegalne przedmioty, na przykład za broń lub narkotyki. Media w pewnym momencie donosiły również, że kryptowaluty mogą być wykorzystywane przez reżimy w celu ominięcia sankcji, pieniądze przesyłane są bezpośrednio i żaden pośredni organ nie jest w stanie zakłócić transakcji.
Jak widać, kryptowaluty mają mnóstwo zastosowań. Szczególnie łakomym kąskiem mogą być dla tych twórców, którzy wrzucają do internetu kontrowersyjne treści lub dla tych osób, które naraziły się moderacji popularnych platform streamingowych.
Waluta Rally pozwala twórcom w całości ominąć pośredników i tworzyć ekonomię, która w całości stworzona jest przez twórców i dla twórców. Jest to powiew wolności, który umożliwi każdemu z twórców korzystanie od razu z przesłanych do niego środków. Rally działa na blockchainie Ethereum, co świadczy o tym, że jest to raczej poważny projekt.
Jest to niesamowicie ciekawy pomysł, który faktycznie może zmienić podejście do tworzenia treści i pobudzi kreatywność wielu osób.
Wyobraźcie sobie, że jeżeli z czasem Rally uzyska uznanie topowych twórców, to możecie liczyć na coraz lepszą jakość rozrywki. Tą ciekawą walutą twórca niespecjalizujący się w obróbce graficznej będzie mógł zapłacić komuś, kto jest w tym zawodowcem. Dzięki temu na waszych ekranach zobaczycie piękne grafiki u twórcy, którego lubicie oglądać. Ten środek płatności może pobudzić kreatywność i zasilić portfele mnóstwa artystów, którzy dotychczas nie mogli znaleźć dla swoich usług rynku i którym trudno było rozliczać się za swoje usług (czasami można natrafić na kogoś z bardzo egzotycznego kraju, co znacznie utrudnia przelanie mu środków za wykonaną pracę).
Rally może więc służyć do wsparcia twórców, którzy nie są bardzo sławni, a posiadają niesamowity talent. Może to być całkowity przełom.
Jedynym problemem, z jakim przyjdzie się zmierzyć potencjalnym twórcom, jest ulotność wartości tych tak zwanych Creator Coins. Wartość może spadać, co oznacza, że twórca z czasem może otrzymywać coraz mniej środków za swoje Creator Coiny. Jest to naturalna konsekwencja, wynikająca z wielu czynników, takich jak na przykład zwiększenie ilości monet lub z innych powodów.
Naturalne jest to, że użytkownicy tych monet na początku będą mieli pewne obawy. Trzeba jednak spojrzeć na plusy tego projektu i na to, co się stanie, jeżeli faktycznie ten projekt wypali? Każdy twórca będzie mógł tworzyć to, co chce, bez obawiania się demonetyzacji!
--
Dziennik Związkowy - Polish Daily News i Alliance Printers and Publishers Inc. nie ponoszą odpowiedzialności za treść artykułów sponsorowanych publikowanych na www.dziennikzwiazkowy.com
Reklama