Sekretarz stanu USA Mike Pompeo przybył do Tokio, gdzie weźmie we wtorek udział w czterostronnych rozmowach z szefami dyplomacji Japonii, Australii i Indii. Według komentatorów celem wizyty jest wzmocnienie solidarności sojuszników USA wobec Chin.
Spotkanie dyplomatów z USA, Japonii, Australii i Indii to element nieformalnego dialogu w sprawie bezpieczeństwa Indo-Pacyfiku (ang. Quad – Quadrilateral Security Dialogue), który wpisuje się amerykańską strategię równoważenia wpływów militarnych i gospodarczych Chin w tym regionie.
Pekin określał Quad jako próbę powstrzymania rozwoju ChRL. Podczas czterostronnych rozmów raczej nie zapadną decyzje w sprawie konkretnego planu działania, ale według ekspertów samo spotkanie może być odebrane jako ostrzeżenie dla Chin, że w przyszłości nieformalna grupa może się przekształcić w sojusz w rodzaju NATO – podała agencja Reutera.
Relacje USA-Chiny uznawane są obecnie za najgorsze od dekad. Waszyngton obwinia Pekin za pandemię koronawirusa, oskarża go o stosowanie nieuczciwych praktyk handlowych i gospodarczych, kradzież własności intelektualnej, łamanie praw człowieka i ograniczanie autonomii Hongkongu.
W ostatnich miesiącach nasiliły się również spory toczone przez Chiny z Indiami o granicę w Himalajach, a także tarcia dyplomatyczne pomiędzy Pekinem a Canberrą. Japońskie ministerstwo obrony zarzuciło natomiast Chinom, że w czasie pandemii forsują swoje roszczenia terytorialne i usiłują zmienić status quo na Morzu Wschodniochińskim.
Czterostronne rozmowy mogą dotyczyć ożywienia gospodarki po pandemii Covid-19, łańcuchów dostaw, kampanii dezinformacyjnych, kluczowych minerałów, inwestycji infrastrukturalnych w regionie i przeciwdziałania terroryzmowi. Nie oczekuje się wspólnego oświadczenia ministrów, ale każda ze stron może ogłosić własny komunikat.
Zaplanowano też rozmowy dwustronne. Pompeo spotkał się już we wtorek z szefową MSZ Australii Marise Payne, a następnie z ministrem spraw zagranicznych Japonii Toshimitsu Motegim. Jeszcze tego dnia mają się odbyć jego rozmowy z urzędującym od połowy września nowym premierem Japonii Yoshihide Sugą.
Departament Stanu USA oświadczył, że Pompeo i Payne poruszyli między innymi temat obaw związanych ze „szkodliwą działalnością” Chin w regionie. W komunikacie wydanym przez Payne nie wspomniano o ChRL, ale podkreślono, że USA i Australię łączy „wspólna wizja wolnego, otwartego i dostatniego Indo-Pacyfiku” m.in. w kwestii praw człowieka.
Zgodnie z pierwotnym planem po wizycie w Japonii Pompeo miał się udać do Mongolii i Korei Południowej, ale jego podróż skrócono po wykryciu zakażenia koronawirusem u prezydenta USA Donalda Trumpa.
Andrzej Borowiak (PAP)
Reklama