Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 25 grudnia 2024 07:15
Reklama KD Market

Eksperci krytykują plan pomocy domom opieki ogłoszony przez Biały Dom 

Rząd wysyła maszyny do testowania na koronawirusa, ale nie zapłaci za badania Realizacja planu administracji prezydenta Donalda Trumpa, aby zapewnić każdemu domowi opieki w kraju maszynę do przeprowadzania szybkich testów na koronawirusa, stanęła pod znakiem zapytania:  rząd nie będzie w stanie dostarczyć placówkom  wystarczającej liczby zestawów testowych do badań pensjonariuszy i personelu. Na domy opieki przypada nieproporcjonalnie duża liczba zgonów na Covid-19.  Program został ogłoszony w lipcu przez Biały Dom, a teraz pojawiły się obawy, że może  stać się kolejną niespełnioną obietnicą dla domów opieki, których mieszkańcy i personel stanowią niewielką część populacji Stanów Zjednoczonych,ale są szczególnie narażeni na zakażenie koronawirusem. Jak podaje agencja AP, aż 4 na 10 zgonów spowodowanych COVID-19 łączonych jest z domami opieki. Ogłoszony w lipcu przez administrację prezydenta Trumpa pakiet pomocowy o wartości 5 miliardów dolarów był częścią szerszego planu przewidującego finansowanie testów personelu tych placówek. Celem ma być dostarczanie co tydzień władzom stanowym list domów opieki z rosnącą liczbą przypadków Covid-19 oraz oferowanie personelowi szkoleń i innych form wsparcia. Domy opieki znajdujące się w rejonach o najwyższej liczbie zachorowań mają być traktowane priorytetowo w dostępie do funduszy. Placówki te otrzymały już wcześniej pomoc uchwaloną przez Kongres w wysokości 4,9 mld dolarów. Nie powiódł się  pierwszy plan Białego Domu ogłoszony wiosną, aby przebadać pod kątem zakażenia koronawirusem wszystkich mieszkańców domów opieki.  Jak zauważa agencja AP, sprowadzał się do wezwania stanów do przeprowadzenia testów, ale program został zignorowany. W ramach nowego pakietu pomocowego do domów opieki zostaną dostarczone maszyny do przeprowadzania na miejscu testów na koronawirusa. Stawka jest teraz wyższa, ponieważ  doszło do wzrostu zakażeń w wielu regionach, co grozi niekontrolowanym rozprzestrzenianiem się patogenu, a mieszkańcy domów opieki są szczególnie narażeni na skutki zachorowania. Wielu z nich ma problemy zdrowotne. Przebywają w placówkach, w których trudno zachować dystansowanie społeczne. Eksperci twierdzą, że koronawirus dostaje się do domów opieki za pośrednictwem pracowników, którzy nieświadomie go przenoszą. Regularne przeprowadzanie testów jest postrzegane jako niezbędne do ochrony przed zakażeniem pensjonariuszy i pracowników placówek opieki długoterminowej. Urzędnicy pracują nad przepisami dotyczącymi cotygodniowego testowania personelu w domach opieki na obszarach, gdzie wskaźnik zakażeń wynosi 5 proc. lub więcej. Maszyny, które administracja przekazuje do domów opieki, wykorzystywane są do przeprowadzania szybkich testów antygenowych w celu wczesnego wykrywania zakażeń koronawirusem. W ramach badania, w pobranych z nosa próbkach identyfikuje się białka otoczki wirusa SARS-CoV-2. Cały test trwa około 20 minut. Z tych względów może mieć zastosowanie w szerokim testowaniu populacji. Bardziej popularne są testy bazujące na technologii PCR, która identyfikuje materiał genetyczny (RNA) koronawirusa. Testy antygenowe nie są na świecie szeroko stosowane, gdyż dotychczas nie były dostatecznie czułe. Mogą czasami dać wynik negatywny, gdy dana osoba faktycznie ma wirusa. Nawet rządowe wytyczne dla domów opieki zawierają stwierdzenie, że testy „nie wykluczają COVID-19”. Co także wzbudza obawy domów opieki dotyczące programu. Testy antygenowe są wykorzystywane do ciągłego nadzoru i monitorowania, a nie do postawienia ostatecznej diagnozy – podkreślają eksperci. Administracja pracuje nad wyjaśnieniem wytycznych. Przeprowadzenie testu to skomplikowany proces, dlatego producenci maszyn mają zapewnić szkolenia i wsparcie techniczne. „Myślę, że największą obawą jest to, że program ograniczy się do dostarczenia maszyn, a to nic nie da, jeśli nie będzie zestawów testowych” – powiedział George Linial, prezes LeadingAge of Texas, oddziału krajowej grupy reprezentującej domy opieki non-profit i inne instytucje opieki nad osobami starszymi. Zgodnie z szacunkami tej organizacji tygodniowy koszt testowania pracowników może wynosić od ponad 19 tys. do prawie 38 tys. dol. LeadingAge apeluje do administracji o ustanowienie ogólnokrajowego programu testowania i przejęcie nadzoru od władz stanowych i lokalnych. Administracja Trumpa odpowiada, że ​​domy opieki mogłyby pokryć koszty bieżących testów z puli 5 mld dol. dostarczonych przez Biały Dom. Brett Giroir z Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej, wyznaczony do nadzorowania przeprowadzania testów, powiedział ostatnio  dziennikarzom, że rząd dostarczy wystarczającą liczbę zestawów do jednokrotnego przebadania pensjonariuszy i personelu – dwukrotnie. Giroir  poinformował, że jego departament porozumiał się z producentami w sprawie obniżenia kosztów testów dla domów opieki. Celem administracji jest zapewnienie co najmniej jednej maszyny do szybkiego testowania w każdym z 15 400 domów opieki w kraju. Co najmniej 2400 maszyn do wykonywania szybkich testów i setki tysięcy zestawów do badań ma trafić do połowy sierpnia do domów opieki w miejscach, gdzie wskaźnik zakażeń koronawirusem jest najwyższy. Dostarczenie  takiej maszyny do każdego domu opieki może zająć co najmniej 14 tygodni – podkreślają przedstawiciele Centers for Medicare and Medicaid Services. Dostawy maszyn mogą zostać zakończone dopiero na początku listopada. ,,W samym Teksasie jest ponad 1200 domów opieki, a tylko kilkadziesiąt otrzymało takie maszyny” – zauważył Linial. Profesor Tamara Konetzka z  University of Chicago, która specjalizuje się w kwestiach opieki długoterminowej, uważa, że częścią problemu są zasoby finansowe. ,,Nie wiadomo,  kto będzie za testowanie płacić w przyszłości” – podkreśla. „Przeprowadzenie jednej rundy testów tak naprawdę nie rozwiązuje problemu pandemii, która może trwać miesiące lub lata” – dodaje. Prezydent Donald Trump ogłosił plan pomocy dla domów opieki wkrótce po tym, jak podobny program zapowiedział jego demokratyczny rywal w listopadowych wyborach prezydenckich Joe Biden. Obaj kandydaci zabiegają o głosy seniorów w nadchodzących wyborach. Joanna Trzos [email protected]
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama