Akademia obywatelska ICE czyli czego chce uczyć policja imigracyjna na swoich kursach?
- 07/17/2020 12:30 AM
Już sama nazwa ICE mrozi krew w żyłach wielu imigrantów, a zwłaszcza tych nieudokumentowanych. Ta sama agencja, która na co dzień zajmuje się tropieniem i aresztowaniem nielegalnych imigrantów, od września chce zorganizować w Chicago kurs obywatelski dotyczący swojej działalności.
Akademie obywatelskie (Citizens Academy) organizowane są przez organy ścigania różnego szczebla w całym kraju. Mają na celu odsłonięcie przed opinią publiczną zakresu zadań i metod pracy danych agencji.
W najnowszej ofercie akademii obywatelskich jest sześciotygodniowy kurs organizowany przez amerykańską policję imigracyjną ICE (Immigration and Customs Enforcement). Ma on dotyczyć codziennej działalności agencji – wdrażania przepisów imigracyjnych i obejmuje szkolenie dotyczące aresztowań nieudokumentowanych imigrantów.
W liście opublikowanym w internecie przez organizację Inter-Faith Committee on Latin America (IFCLA) z St. Louis, dyrektor regionalny ICE z Chicago, Robert Guadian, zaprasza do udziału w kursie, który ma rozpocząć się we wrześniu.
Adresaci zaproszenia informowani są, że zostali ,,zidentyfikowani jako wartościowi członkowie lokalnej społeczności, którzy mogą być zainteresowani byciem częścią inauguracyjnej klasy chicagowskiej akademii obywatelskiej U.S. Immigration and Customs Enforcement Enforcement and Removal Operations (ERO)”.
Dalej w liście szef ICE zaznacza, że program jest ,,pierwszym w swoim rodzaju” i ma posłużyć jako program pilotażowy do wdrażania w całym kraju.
Kursanci mają pozyskać wiedzę na temat „wielu aspektów i obowiązków w zakresie działania ICE/ERO” – pisze dalej w liście regionalny szef ICE.
Szkolenie ma obejmować „taktyki obronne, wprowadzenie do broni oraz aresztowań”. Zajęcia mają być oparte na potencjalnych scenariuszach i obejmować ćwiczenia przeprowadzane w „bezpiecznym i pozytywnym środowisku”.
W oświadczeniu ICE, nadesłanym do „Newsweeka”, rzecznik agencji Nicole Alberico powiedziała, że szkolenie jest „przedłużeniem współpracy ze społecznościami”. „Celem jest budowa pomostów ze społecznością przez oferowanie perspektywy ‘dnia z życia’ federalnej agencji organów ścigania” – powiedziała rzecznik.
Według Alberico, program oparty jest na tym samym modelu, który oferują inne akademie obywatelskie, w tym te organizowane przez jednostkę śledczą Departamentu Bezpieczeństwa Narodowego (Department of Homeland Security, DHS), FBI i lokalne departamenty policji. Ich nadrzędnym celem jest zaangażowanie i edukacja obywateli.
ICE podało w komunikacie, że organizowana przez agencję akademia obywatelska umożliwia społeczeństwu „punkt widzenia i transparentny wgląd we wdrażanie przepisów imigracyjnych przez ICE”.
Do udziału w programie ICE zachęca osoby z różnych środowisk: liderów grup społecznych, legislatorów, urzędników publicznych, urzędników konsularnych, liderów biznesowych i religijnych.
Według oświadczenia ICE szkolenie „obejmuje, lecz nie ogranicza się do wykładów, wizyty w centrum zatrzymań imigrantów (więzieniu imigracyjnym – przyp. red.), wiedzy z zakresu opieki zdrowotnej, której ICE udziela przetrzymywanym osobom oraz roli, jaką pełni ICE w sprawie imigracyjnej od początku do jej końca.
ICE zapewnia w oświadczeniu, że „nie szkoli nikogo w zakresie wdrażania przepisów imigracyjnych”. Rzeczniczka agencji zaznaczyła, że w większości tego typu kursów organizowanych przez organy ścigania jest rozdział „dotyczący samoobrony i deeskalacji”.
Dodała, że ponieważ wszyscy przedstawiciele organów ścigania na poziomie federalnym przechodzą takie szkolenie, dlatego akademia ICE chce pokazać opinii publicznej, jak ono wygląda. ICE chce również pokazać podejmowane przez siebie wysiłki humanitarne oraz wdrażanie prawa do rzetelnego procesu, które stoją za każdym aresztowaniem.
Szkolenie prześladowania sąsiada?
Kongresman z Chicago Jesus „Chuy” Garcia jest zaniepokojony pomysłem kursu ICE, który, w jego opinii, może prowadzić do profilowania rasowego, inwigilacji, a nawet przemocy.
Garcia powiedział „Newsweekowi”, że o programie dowiedział się z mediów społecznościowych i że nigdy nie został on zaprezentowany legislatorom. Wyraził obawę, że szkolenie tego typu może spodobać się skrajnie prawicowym, samozwańczym stróżom prawa, co może nawet prowadzić do szerzenia przemocy. Według Garcii szkolenie może przyciągnąć osoby, które sympatyzują z antyimigracyjną retoryką prezydenta Trumpa i dać im przyzwolenie na profilowanie, inwigilację, a nawet ataki na nieudokumentowanych sąsiadów.
Podobne obawy dzieli przedstawiciel organizacji Illinois Coalition of Immigrant and Refugee Rights, Fred Tsao, który powiedział, że demonstracja działalności ICE w postaci formalnego kursu nie jest potrzebna, gdyż ,,widzimy ją w społecznościach. Wiemy, co widzimy w ośrodkach zatrzymań ICE. Niektórzy z nas jeżdżą na lotnisko O’Hare, żeby być świadkami deportacji”. Dodał, że jeżeli jest to tylko ruch PR-owy, to nie ma szans na powodzenie.
Chicagowska radna z 33. okręgu, Rossana Rodriguez-Sanchez, powiedziała z kolei: ,,Nie chcemy, żeby sąsiedzi bali się swoich sąsiadów” i zapowiedziała wysłanie listu do chicagowskiego dyrektora ICE z prośbą o zawieszenie szkolenia.
Zdaniem przedstawicieli Inter-Faith Committee on Latin America (IFCLA), organizacja akademii obywatelskiej ICE daje przyzwolenie na normalizację nienawiści i może doprowadzić do niszczenia lokalnych społeczności, zaś pieniądze podatnika nie powinny być przeznaczane na tego typu inicjatywy, a zwłaszcza w dobie pandemii, która i tak wyniszcza już lokalne społeczności.
ICE broni się mówiąc, że w społeczeństwie jest wiele nieporozumień dotyczących codziennej działalności agencji i właśnie dlatego „akademia jest potrzebna”.
Szkolenia mają rozpocząć się 15 września i odbywać się we wszystkie wtorki od 2 do 6 pm w biurze regionalnym ICE w Chicago aż do 20 października. 23 października ma odbyć się uroczystość rozdania świadectw. Zainteresowani mogą uzyskać również punkty kredytowe CECs (Continuing Education Credits). W związku z pandemią podczas szkoleń i ceremonii graduacyjnej będą obowiązywać zalecenia sanitarno-epidemiologiczne.
W pierwszym kursie weźmie udział 12 osób. Każdy, kto legalnie przebywa w kraju, może starać się o przyjęcie.
Joanna Marszałek
[email protected]
Reklama