Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 25 grudnia 2024 08:06
Reklama KD Market

Teraz już musisz pójść na spacer! Gotowy jest mural na Milwaukee Avenue (WIDEO)

Kiedy w połowie lutego odwiedziliśmy Davida Orozco w pracowni zaimprowizowanej na tyłach galerii The Corner, to nawet nie podejrzewaliśmy, że za kilkanaście dni życie nam pokrzyżuje koronawirus. Mimo pandemii, z opóźnieniem, pojawił się przy 2901 North Milwaukee Avenue mural przedstawiający dawne delikatesy ,,Blue Goose” oraz postacie ważne dla historii Jackowa, Avondale i Logan Square, dzielnic na północnym zachodzie Chicago.
Poszukiwanie przeszłości zaczęło się od starej pożółkłej fotografii, zrobionej w 1920 roku. Pokazuje ona stojącego przed sklepem Stanleya Zielińskiego i jego współpracowników, obok nich w drewnianych skrzyniach i koszach piętrzą się warzywa i owoce, a na wystawowych szybach sklepu widnieją namalowane są gęsi i napis „Blue Goose”. Fotografię przywiozła wnuczka Stanleya – Loire. Sklepu nie ma już od dawna, ale ostał się budynek, który w międzyczasie popadł w ruinę. Na zabitych dechami oknach postanowiła zawiesić mural Lynn Basa – artystka, lokalna działaczka dzielnicowa, szefowa The Corner i założycielka Milwaukee Avenue Alliance. Ten pomysł udało się jej wcielić w życie z pomocą kilku osób. Ale to  właśnie ona wymyśliła, że projekt wykona David Orozco, artysta znany z malowania m.in. murali, które odtwarzają z fotograficzną dokładnością ulice i sceny z Chicago. Realizacja projektu miała potrwać trzy tygodnie. I David od razu zabrał się pracy. Ale najpierw musiał przenieść się z The Corner do większego pomieszczenia, później uderzyła pandemia koronawirusa, a później miejsce, gdzie malował – hala starej pralni – zostało zalane. Pracę kończył w nieużywanym warsztacie samochodowym. – Musiałem przerwać malowanie na około dwa miesiące w związku z pandemią COVID-19. Pomieszczenie w nieczynnej pralni, gdzie malowałem, zostało zalane i musieliśmy szukać nowego. Dokończyłem pracę w miesiąc, w starym warsztacie samochodowym. To był duży wysiłek. Ze względu na pandemię musiałem tam zostać i malować dzień i noc. Dołożyłem do tego muralu sporo swojego czasu, pracy, farby i kosztowało mnie to o wiele więcej – głównie z powodu pandemii koronawirusa. Ale nie mógłbym żyć z myślą, że coś zacząłem i nie dokończyłem. A teraz jest to skończone i jestem szczęśliwy – mówi David Orozco. I dodaje, że koronawirus zmienił wiele w jego życiu ostatnio. – Ciężko mi jako artyście zarabiać teraz pieniądze. Ludzie przestali kupować sztukę. Staram się ciągle malować nawet, jeśli muszę do tego dokładać swoje pieniądze. Mam nadzieję, że niedługo zacznę malować nowy mural, zaplanowany przy Belmont Ave., przy szpitalu dla zwierząt. Mural z psami. I mam nadzieję, że już będzie tylko lepiej. David podkreśla, że mural przy Milwaukee Ave. udało się skończyć dzięki pomocy wielu osób i – jak dodaje – jeśli mamy pomoc bliskich osób, to wszystko jest możliwe w życiu.
Loire Zielinski Klade (wnuczka Stanleya Zielinskiego, właściciela delikatesów “Blue Goose”): – Widziałam ukończony mural za pośrednictwem relacji na Facebooku. To było bardzo wzruszające. Poczułam radość w sercu, że powróciła pamięć o delikatesach ,,Blue Goose” i moim dziadku. Mam nadzieję, że ten mural przyczyni się do odrodzenia Milwaukee Ave. i będzie przypominał o tym, jaki wpływ na tę okolicę miały małe firmy, których właściciele mieszkali w rejonie Avondale-Logan Square. Jestem także pod wrażeniem współpracy, jedności i determinacji osób, które pracowały przy tym projekcie, przede wszystkim Lynn Basa i Davida Orozco. Wytrwali, pokonali wiele przeszkód i ukończyli to przedsięwzięcie! Potrzebujemy takiego jednoczącego ducha w naszej społeczności jako dowodu na to, że w każdych okolicznościach jesteśmy lepsi kiedy jesteśmy razem!
Mural na Milwaukee Ave. o imponującym rozmiarze – wysoki na 8 stóp i szeroki na 52 stopy – przedstawia nie tylko ludzi i sklep z pożółkłej fotografii, ale dodano do niego postacie związane z Jackowem, Avondale i Logan Square. W centralnym punkcie stoi Stanley Zieliński i jego pracownicy. A na planszach obok nich: chłopiec trzymający się tramwaju (twarz chłopca, to twarz 11-letniego syna Davida Orozco – Anthony’ego), który kiedyś kursował ulicami Avondale; lokalny właściciel nieruchomości Ben Chehade z córką Emmą; muzyk hip-hopowy Sean ,,Red” Lowe, scena zaczerpnięta ze starej fotografii ze skrzyżowaniem ulic Milwaukee-Kimbal-Diversey; uliczny sprzedawca jedzenia Tomas Hernandez; personel chińskiej restauracji ,,Friendship”; imigrant z Meksyku Modesto Leon oraz muzyk i artysta Sam Lewis. Historia zatoczyła właśnie dziwne koło na Milwaukee Ave. Delikatesy ,,Blue Goose” z pożółkłej fotografii otwarto wkrótce po zakończeniu pandemii grypy – hiszpanki z 1918 roku, a mural powstawał podczas rozwijającej się pandemii koronawirusa. Ale mimo wszelkich przeciwności losu i obiektywnych trudności, w jakich postawał mural, efekt końcowy jest imponujący, dlatego zachęcamy do spaceru po Milwaukee Ave. i odwiedzenia miejsca w rejonie 2901 North. Ewa Malcher Zdjęcia: Peter Serocki

Blue-Goose-label-Polish

Blue-Goose-label-Polish

mural print-13

mural print-13

mural print-12

mural print-12

mural print-11

mural print-11

mural print-10

mural print-10

mural print-9

mural print-9

mural print-8

mural print-8

mural print-7

mural print-7

mural print-6

mural print-6

mural print-5

mural print-5

mural print-4

mural print-4

mural print-3

mural print-3

mural print-2

mural print-2

mural print-1

mural print-1

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama