Stanowe moratorium na eksmisje przedłużone do końca lipca
Pomoc dla rodzin w Chicago mających problemy z opłaceniem czynszu, czy spłatą pożyczki na nieruchomości, znalazła się w planie finansowym przegłosowanym w środę przez radę miasta. Gubernator J.B. Pritzker przedłużył do końca lipca moratorium na eksmisje.
Pod głosowanie poddano projekt przedstawiony przez burmistrz Lori Lightfoot zatwierdzający wydatki na sumę 1,13 mld dol. z funduszy federalnych mających pomóc miastu w pokryciu kosztów poniesionych na działania związane z pandemią koronawirusa.
Radni zatwierdzili z tej sumy 43 mln dol. na dotacje dla mieszkańców, którzy z powodu pandemii koronawirusa stracili środki utrzymania i nie wywiązywali się z opłat za czynsz albo nie spłacali raty za pożyczkę na nieruchomość.
Radni przegłosowali też plan burmistrz Lightfoot dotyczący ochrony mieszkańców Chicago przed eksmisjami przez dwa dodatkowe miesiące po zniesieniu stanowych regulacji w tej sprawie.
Gubernator J.B. Pritzker ogłosił w środę, że stanowe moratorium na eksmisje wprowadzone z powodu pandemii koronawirusa będzie obowiązywało do 31 lipca. Radny Harry Osterman z 48. okręgu obawia się, że po zniesieniu moratorium może dojść do masowych eksmisji. ,,Właśnie temu staramy się zapobiec w mieście Chicago” – dodał.
Lokatorzy mają pięć dni na odwołanie się od eksmisji będącej wynikiem niepłacenia czynszu z powodu kryzysu gospodarczego spowodowanego pandemią. Na mocy nowego rozporządzenia powiadomienie to uruchomi siedmiodniowy okres negocjacji (tzw. cooling-off period), podczas którego właściciele wynajmowanych lokali są zobowiązani do prowadzenia rozmów z najemcą w dobrej wierze.
Po tym okresie właściciele muszą przedstawić sądowi dowody, że podjęli próbę znalezienia rozsądnej alternatywy dla eksmisji, w tym mediacji, planów płatności lub innych opcji przed kontynuowaniem eksmisji.
Właściciele nieruchomości powinni dać lokatorom dwa miesiące na spłatę każdego miesiąca niezapłaconego czynszu, zezwolić na wykorzystanie depozytów w tym celu lub osiągnąć porozumienie, aby dać lokatorowi dodatkowy czas na znalezienie nowego miejsca zamieszkania – wynika z miejskiego rozporządzenia.
„Każdego kto ma stabilne zakwaterowanie, chcemy go zatrzymać w domu, jeśli jest to możliwe” – powiedziała komisarz miejskiego Departamentu Mieszkalnictwa (DOH) Marisa Novara.
Niektórzy krytycy tego planu uważają, że jego zapisy nie są wystarczające, aby pomóc lokatorom, podczas gdy inni radni obawiają się, że uderzy w właścicieli wynajmujących dwu- lub trzypiętrowe budynki mieszkalne, którzy ciągle spłacają pożyczki. Z powodu braku dochodów z czynszu może grozić im odebranie domów przez banki za niespłacanie pożyczki – argumentują.
Więcej informacji można znaleźć na oficjalnej stronie miasta: chicago.gov.
(tos)
Reklama