Jak poinformowało FBI, w sobotę rano doszło do napadu na bank w miejscowości Niles koło Chicago. O ile napady na banki nie należą do rzadkości, o tyle przypadek z przedmieścia zamieszkiwanego przez wielu Polaków, jest dośc niezwykły.
O godz. 9.45 do oddziału Harris Bank przy 7077 W. Dempster St., wszedł staruszek o lasce i od kasjerki zażądał pieniędzy. Mężczyzna nie pokazał broni; nikomu z klientów ani pracowników nic się nie stało.
Po otrzymaniu sumy, wysokości której nie ujawniono, rabuś spokojnie opuścił bank.
Czytaj także: Zatrzymano rabusia salonów fryzjerskich
Według świadków około siedemdziesięcioletni mężczyzna miał na sobie brązową kurtkę. Jedynym charakterystycznym znakiem była to, że poruszał się o lasce.
Policja z Niles nie udzieliła żadnych dodatkowych szczegółów.
tz
Reklama