18-latek z Chicago został oskarżony o morderstwo w związku ze śmiercią mężczyzny zepchniętego z peronu CTA pod koła pociągu. Sędzia odmówił wyznaczenia kaucji.
Do zdarzenia doszło we wtorek 7 kwietnia na stacji czerwonej linii Jackson w rejonie 200 S. State St. 29-letni Mamadou Balde, mieszkaniec dzielnicy West Rogers Park, stał na peronie, gdy 18-letni Ryan Munn najpierw uderzył go, a następnie zepchnął na tory, po których właśnie jechał pociąg. Pociąg uderzył mężczyznę, jego śmierć stwierdzono na miejscu.
Początkowo policja informowała o trzech napastnikach, którym udało się zbiec. Następnego dnia ogłoszono, że atak zarejestrowały miejskie kamery monitoringu.
18-letni Ryan Munn z północy Chicago został oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia. W niedzielę sędzia odmówił mu możliwości wyjścia za kaucją. Przed sądem ponownie stanie 17 kwietnia.
Stacja i podziemny tunel w rejonie Jackson w ostatnim czasie był miejscem kilku agresywnych ataków. W lutym muzyk polskiego pochodzenia został tam dźgnięty nożem, a inny mężczyzna zginął w strzelaninie.
(jm)
Reklama