Czy kochasz ziemniaki? Wiele osób uważa, że to jedna z najlepszych rzeczy na świecie. Na dodatek da się z niej zrobić różne cuda i cudeńka. Tak na szybko: ziemniaki z wody, pure, placki ziemniaczane, kopytka, kluski żelazne (szare), frytki, ziemniaki pieczone… A pewnie jakby się tak zastanowić, to byłoby tego dużo więcej. O np. W rodzinnym zeszycie z przepisami był sernik z dodatkiem gotowanych ziemniaków, zapewniało mu to niesamowitą wilgotność. Niestety zeszyt zaginął moim rodzicom, więc tylko pamiętam, że taki przepis był i zawsze napełniało mnie zdumieniem, że coś, co kojarzy mi się z obiadem, wędruje do ciasta.
Wracając do ziemniaków. Sama nie jestem wielką ich fanką. Potrafię tygodniami ich nie jeść. Tak trochę nie po polsku, bo wszak Polacy kochają tę niepozorną bulwę. Jednak jeśli już mam na jakieś ochotę, to są to ziemniaki pieczone. Nie wiem, co jest w nich takiego, ale uwielbiam ich smak.
Przepis na pieczone czosnkowe ziemniaki jest bardzo prosty. Czosnek i masło wspaniale podkreślają smak. To naprawdę super dodatek do pieczonego mięsa. Równie dobrze można jeść je samodzielnie z odrobiną jogurtu z pieprzem i solą.
1 lb ziemniaków, niewielkich i umytych
4-6 ząbków czosnku, starte
3 łyżki masła, rozpuszczonego
Sól, pieprz, rozmaryn
Świeży szczypiorek lub natka pietruszki, posiekany
Czas przygotowania: 10 min
Czas gotowania: 20 min
Czas pieczenia: 25 min
Porcje: 2-4 osoby
Ziemniaki włóż do garnka z gotującą się wodą i gotuj 15-20 min lub dopóki nie będą miękkie. Odcedź i zostaw do lekkiego ostygnięcia.
Piekarnik nagrzej do 400 ℉. Przygotuj blachę, wyłóż ją papierem do pieczenia.
Ziemniaki ułóż w odstępach na przygotowanej blasze. Rozgnieć je delikatnie, tak żeby nie rozpadły się. Najwygodniej robić to czymś o równym, płaskim dnie, ja użyłam miarki kuchennej.
Włóż do nagrzanego piekarnika na 20 minut.
W niewielkiej miseczce wymieszaj razem rozpuszczone masło i rozgnieciony czosnek (ja lubię czosnek, więc dodałam go sporo, ale można dodać tylko dla aromatu). Masłem polej każdy z ziemniaków, posól, popieprz i dodaj rozmaryn lub inne zioła (rozmaryn może być świeży lub suszony, inne zioła raczej suszone, bo się się spalą). Wstaw do piekarnika na kolejne 5-7 min. Jeśli masz w piekarniku funkcję grill, to możesz jej użyć.
Przed podaniem posyp świeżym szczypiorkiem albo natką pietruszki.
Kasia Marks
Gotowanie nie od razu stało się moją pasją. Byłam za to radosnym konsumentem pierogów babi Anieli. I pewnie byłoby tak do dziś, gdyby nie opakowanie ryżu i pierwsze kotlety ryżowe (okropne). Tak właśnie zaczęły się moje przygody kuchenne. Ziarno (także ryżu) zostało zasiane i od tamtej pory coraz częściej i coraz śmielej poczynałam sobie w kuchni. Przez lata upiekłam wiele ciast i ugotowałam wiele dań. Zakochałam się w kuchni Indii i basenu Morza Śródziemnego. Ale nadal pozostaję bliska polskiej, domowej kuchni, choć chyba moje pierogi nigdy nie dorównają tym babcinym. Na co dzień jestem mamą nastolatka i pracuję jako redaktor w serwisie internetowym.
fot.arch. Kasi Marks
Reklama